Już kilka miesięcy temu pojawiły się doniesienia, że Mateusz Król, odtwórca roli Kazimierza Wielkiego, być może będzie musiał pożegnać się z serialem "Korona królów".
W związku z tym, że bohater, w którego wciela się aktor, starzeje się, pojawił się pomysł, żeby charakteryzatorzy postarzyli postać, albo żeby Króla zastąpić innym aktorem.
Jeszcze niedawno Ilona Łepkowska, scenarzystka tego serialu, nie była pewna, jak rozwiąże ten problem. Teraz "Na żywo" podaje, że Łepkowska podjęła ostateczną decyzję.
Mateusz Król odchodzi z serialu, a w jego zastępstwie pojawi się Andrzej Hausner. Skąd taka decyzja? Ponoć wszystko przez urlop Króla. Aktor wraz ze swoją ukochaną, Laurą Breszką wybrali się do Włoch. Ich wyjazd przysporzył produkcji problemów. Trudno było kręcić zdjęcia, kiedy brakowało osoby odgrywającej główną rolę.
MT