W " M jak miłość " właśnie nastał czas świąt Bożego Narodzenia. Niestety samolot Tomka zostanie jednak odwołany i policjant uprzedzi bliskich, że może dotrzeć do Polski dopiero za kilka dni, a w konsekwencji może nie zasiąść z nimi do wigilijnego stołu. Joanna ( Barbara Kurdej-Szatan ), gdy usłyszy o problemie ukochanego, będzie załamana.
Tak mi smutno, że nasz Tomek spędzi te święta z daleka od domu, od nas. A w taki wieczór nikt nie powinien być sam
<< ZOBACZ ZDJĘCIA Z ODCINKA >>
Za to Wojtek postanowi sprowadzić tatę do domu... za pomocą świątecznej magii! Chłopiec namówi Asię, by wspólnie uwolnili wigilijnego karpia - pewien, że ryba podziękuje mu spełniając jego największe marzenie.
Jesteś wolny, możesz płynąć dokąd chcesz... Tylko pamiętaj: deal jest deal!
Masz z karpiem jakiś układ?
Może tak, może nie Nie powiem! Jeśli się wywiąże z zadania, to sama się dowiesz... O wszystkim!
I do tego, by karp miał lepszą "motywację" do działania, junior przez cały dzień będzie wyjątkowo grzeczny. Pomoże rodzinie przy zakupach oraz sprzątaniu A w finale - w tajemnicy przed Asią - zaprosi na wigilijną kolację Agnieszkę ( Magdalena Walach ).
Czyli przyjdziesz, tak? Powiedz "tak"... a ja zaliczę kolejny dobry uczynek! I nie przejmuj się, będą same baby: Zosia, Asia, ty i Helenka
I to Joasia nalega, żebym przyszła?
Zaprasza cię z całego serca! Powiedziała, że w taki wieczór nikt nie powinien być sam!
Godzinę później Olszewska zapuka do drzwi - i kompletnie tym Asię zaskoczy.
No, to jesteśmy! I bardzo dziękujemy za zaproszenie
Tarnowska powita jednak przyjaciółkę Tomka z uśmiechem. A później sprawi, że Agnieszka w tak magiczny wieczór naprawdę poczuje się u niej jak w domu. Tymczasem wigilijny karp machnie płetwą... I w końcu wydarzy się świąteczny cud! Tomek ( Andrzej Młynarczyk ) w ostatniej chwili zdobędzie bilet na samolot i zjawi się wieczorem w domu... A Wojtek od razu rzuci mu się na szyję.
Tato! Mój tato przyjechał Tato! Wiedziałem, że to zadziała, wiedziałem!
Bliscy zasypią policjanta pytaniami A Olszewska wykorzysta okazję i spróbuje wymknąć się do domu.
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za zaproszenie, za cudowny wieczór, ale będziemy już z Helenką uciekać
Mały Wojtek jednak zaprotestuje:
Nie, poczekajcie jeszcze chwilę, bo teraz będzie najważniejszy prezent tego wieczoru!
I sekundę później wróci do salonu z pudełkiem od jubilera, które jego ojciec ukrył przed wyjazdem.
Masz prezent dla Joasi! Co ty, zapomniałeś?! Kupiłeś jej pierścionek zaręczynowy i teraz możesz, przy wszystkich, się jej oświadczyć!
A Tomek, idąc za radą syna... poprosi w końcu ukochaną o rękę!
Wojtek, jak zwykle, trochę mnie zaskoczył Ale ponieważ i tak chciałem cię o to zapytać... To może dobrze się stało, bo teraz mogę w obecności przyjaciół... i w obecności najbliższej rodziny, zapytać cię Joasiu, czy zostaniesz moją żoną?
Tak!!!
Kolędy, prezenty i miłość - ten wieczór w domu Chodakowskich naprawdę będzie pełen magii Pamiętajcie: emisja odcinka "M jak miłość" numer 1216 już 18 kwietnia - lepiej nie przegapić ani minuty!