"Milionerzy" to jeden z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w Polsce. Uczestnicy teleturnieju walczą o główną wygraną, którą jest milion złotych. Uczestnicy teleturnieju muszą przebrnąć przez dwanaście różnorodnych pytań, aby wygrać milion złotych. Ponadto do dyspozycji mają trzy koła ratunkowe: telefon do przyjaciela, pół na pół oraz pytanie do publiczności. Tym razem prowadzący program Hubert Urbański zadał pytanie o znane wydarzenie uniwersyteckie.
Tym razem o swój milion złotych walczyła Anna Adamczyk z Warszawy, studentka AGH. Na widowni zasiadła Ania, jej najlepsza przyjaciółka. To dzięki niej uczestniczka postanowiła wybrać się na casting do następnego sezonu milionerów. Z pierwszymi trzema pytaniami poradziła sobie zadowalająco, wykorzystując dopiero jedno koło ratunkowe, którym była pomoc publiczności. Jednak pytanie za 5 tysięcy złotych sprawiło jej nie lada kłopot.
Po chwili zastanowienia uczestniczka postanowiła zaryzykować i zaznaczyć odpowiedź C "wyścig wioślarski". Okazało się, że była to poprawna odpowiedź i w ten sposób Pani Anna mogła dalej walczy o główną wygraną, która jest milion złotych.