Mesajah to polski wokalista reggae, muzyki w Polsce dość egzotycznej, ale lubianej. Jak żaden inny rodzaj muzyki, tak ten kojarzy się z marihuaną, którą nałogowo palił król reggae, Bob Marley. Kuba Wojewódzki, zapraszając Mesajaha do siebie do programu, zapytał go o to, co sądzi o tym narkotyku.
Uważasz, że powinien istnieć w niedzielę zakaz handlu marihuaną?
U nas chyba w ogóle istnieje zakaz handlu marihuaną - odpowiedział całkiem serio muzyk.
Kolejne pytanie było jeszcze bardziej bezpośrednie.
Ile czasu zajmuje ci zdobycie pięciu gram?
Moment - padła błyskawiczna odpowiedź.
Kuba Wojewódzki zaczął tłumaczyć, dlaczego Polacy nie są przygotowani na zalegalizowanie marihuany do celów rekreacyjnych. Powiedział, że Polacy jako naród uwielbiają narzekać. Marihuana zaś działa w ten sposób, że ludziom pod jej wpływem odechciewa się narzekania. I w tym momencie zażartował sobie z Krystyny Pawłowicz. W mocny sposób.
Nas marihuana mogłaby zmienić genetycznie. Wyobraź sobie Krystynę Pawłowicz, która jara i mówi: ten Tusk to w sumie niczego sobie. Pukłabym. To powoduje, że ludzie są lepsi.
Następnie zapytał swojego gościa, co o tym sądzi, i czy według niego Polacy są gotowi na marihuanę.
Ja myślę, że i tak połowa kraju jara, i to w każdym wieku - odparł Mesajah.
Na koniec warto jeszcze zwrócić uwagę na wątek zarobków artystów. Mesajah wystąpił w Opolu, gdzie, jak sam przyznał, dostał honorarium wysokości 15 tysięcy. A ile wynosi honorarium we Francji? Drugi z gości Kuby Wojewódzkiego, Michał Kwiatkowski powiedział, że dostał 500 tysięcy euro. Bez komentarza.
JZ