Trwa Euro 2024 i za nami już długo wyczekiwany mecz reprezentacji Polski. W poniedziałek 17 czerwca zmagania w grupie E rozpoczął mecz Rumunii z Ukrainą. Nasi sąsiedzi znakomicie rozpoczęli spotkanie i ruszyli na bramkę rywala, ale przewaga faworytów nie trwała długo. Z czasem to Rumunia zaczęła przejmować inicjatywę. W 28 minucie meczu Nicolae Stanciu strzelił gola, którego już okrzyknięto jednym z najładniejszych goli tegorocznych mistrzostw.
W trakcie meczu Rumunii z Ukrainą to nasi sąsiedzi typowani byli na faworytów. Reprezentacja Ukrainy trzy lata temu dotarła do ćwierćfinału Euro. W składzie drużyny gra też wielu zawodników znanych z występów w najsilniejszy europejskich ligach. Po kilkunastu minutach meczu to jednak Rumunia zaczęła zyskiwać przewagę. W 29 minucie spotkania Nicolae Stanciu zdobył spektakularną bramkę strzałem zza pola karnego. Kibice na trybunach oszaleli.
Niesamowity strzał 31-latka zwrócił uwagę światowych mediów i Stanciu już jest kandydatem do gola Euro. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 z triumfem Rumunii. Stanciu mógł tego dnia liczyć na wyjątkowe wsparcie. Na trybunach z wielkim transparentem pojawiła się jego żona. Andreea Stanciu. Konto na Instagramie WAG z Rumunii obserwuje ponad sześć tysięcy internautów. Żona piłkarza na bieżąco relacjonowała spotkanie i z dumą świętowała sukces swojego partnera. Zdjęcia pary znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Podczas ostatniego meczu Polski na Euro 2024 na trybunach dostrzeżono Martę Barczok. Influencerka zyskała popularność osiem lat temu, kiedy okrzyknięto ją Miss Euro 2016. Dziś jej konto na Instagramie obserwuje prawie 700 tysięcy ludzi. Wcześniej tytuł Miss Euro piastowała Natalia Siwiec. "Atmosfera podczas Euro jest zawsze ekscytująca i ciesze się, że mogę być tego częścią" - wyznała influencerka w rozmowie z "The Sun". Barczok znów zwróciła na siebie uwagę wyciętym strojem w narodowych barwach. Powtórzy swój sukces z 2016 roku?