Zarówno Andrzej Wrona jak i jego żona Zofia Zborowska są bardzo aktywni w mediach społecznościowych. Razem dzielą się kulisami życia codziennego. Teraz siatkarz zaskoczył wszystkich metamorfozą. Miał ku temu ważny powód i robi to co listopad.
Andrzej Wrona co roku goli brodę, czym każdorazowo dzieli się na Instagramie. Tak stało się i tym razem, co uwiecznił serią zdjęć i krótkim wyjaśnieniem. Tym sposobem sportowiec promuje akcję Movember, której celem jest podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, przede wszystkim raka prostaty. "Już myśleliście, że zapomniałem, co?" - zaczął Wrona na Instagramie. "Movember is back baby! Pamiętajcie, że to tylko symbol. Najważniejsze są badania. Tak że panowie - idźcie się wszyscy zbadać!" - alarmował do męskiego grona fanów. Następnie sportowiec poinformował że i on, jak co roku, jest już umówiony na profilaktyczną wizytę lekarską. Zdjęcia znajdziesz w naszej galerii.
Pod postem pojawiła się lawina komentarzy. Wiele osób zwróciło uwagę, że akcja Movember od dawna kojarzy im się z Wroną. "Idźcie, wczesne wykrycie raka ratuje życie, lepszy mąż w domu niż na cmentarzu", "Zapraszam na badania" - dodała Zofia Zborowska. Pojawiły się też głosy, że siatkarz bez brody jest nie do poznania. "O siema. Gdzie jest Andrzej Wrona?" - czytamy.
Celem Movember jest zwrócenie uwagi na dotykający mężczyzn po 45. roku życia problem zdrowotny - nowotwór prostaty oraz jąder. Nazwa powstała od połączenia ze sobą dwóch wyrazów - moustache (wąsy) i november (listopad). Ideą akcji jest zapuszczenie w listopadzie wąsów na znak solidarności i upowszechnienia wiedzy na temat zachorowalności na nowotwory prostaty oraz jąder. Głównym celem pozostaje jednak przekonanie jak najliczniejszej grupy odbiorców do tego, by udać się na badania profilaktyczne. W przeszłości w akcji brali udział najbardziej rozpoznawalni sportowcy w kraju. W dorodnych wąsach zaprezentowali się między innymi: Robert Lewandowski, Jan Bednarek czy Wojciech Szczęsny.