Na portalu Goniec.pl ukazała się druga część śledztwa w sprawie Krzysztofa Rutkowskiego, który w 2017 roku został skazany m.in. za bezprawne prowadzenie działalności detektywistycznej. Postanowiliśmy zapytać licencjonowanego detektywa Dariusza Korganowskiego, co sądzi o całej sprawie.
Dochodzeniowiec nie miał dobrych wieści dla Rutkowskiego. Jego zdaniem fakt, że celebryta sam nazywał siebie - tudzież był nazywany w mediach - "najlepszym detektywem w Polsce" lub w ogóle "detektywem" obraża całe środowisko. - Musimy pamiętać, że detektyw to tytuł zawodowy i ktoś, kto nie ma uprawnień do tego, absolutnie nie powinien go używać. Sama działalność, prowadzona w formie usług doradczych przez pana Rutkowskiego, jest ewidentnym ominięciem przepisów związanych z działaniami detektywistycznymi i samą ustawą o usługach detektywistycznych, gdzie jest to zapisane jako działalność gospodarcza, regulowana przez MSWiA. Jedyne, co można powiedzieć, to wydanie negatywnej opinii wobec działań prowadzonych przez tego człowieka - powiedział nam Dariusz Korganowski. Mężczyzna nie ukrywał, że w środowisku unika się tematu Rutkowskiego. - W środowisku profesjonalistów, ludzi z doświadczeniem z policji czy służb, po prostu nie ma o czym rozmawiać. To nie jest temat rozmów - zaznaczył.
On nie jest, w naszym mniemaniu, osobą, o której warto rozmawiać pod kątem jakiejkolwiek działalności zawodowej
- dodał detektyw. - Warto natomiast mówić o tym, że on przypisuje sobie, uzurpuje, miano najlepszego człowieka w branży, nie mając do tego uprawnień, niezbędnych koncesji i pozwoleń. My o tym człowieku nie rozmawiamy. Bo nie ma o czym - podsumował.
Detektyw w rozmowie z nami powiedział, że aby prowadzić działalność detektywistyczną, trzeba mieć wydany numer RD [numer identyfikacyjny - red.], a prowadzona działalność musi być uregulowana koncesyjnie - podlega MSWiA. Co za tym idzie, osoba, która taką działalność prowadzi, podlega kontroli tych komend wojewódzkich policji, które są właściwe dla miejsca prowadzonej przez tę osobę działalności. Jego zdaniem zatem, mając na uwadze działalność Krzysztofa Rutkowskiego należy zadać ustawodawcy pytanie: czemu nic z tym nie robi? - Może powinien zareagować, zająć stanowisko" - pytał retorycznie Korganowski.
Bo może ludzie, którzy zbierają informacje i robią burzę dookoła osoby Rutkowskiego, nie mają racji i pan Krzysztof posiada wszystkie niezbędne warunki, a dziennikarze badający sprawę są w błędzie?
- zastanawia się. - Ale to jest pytanie, które należy skierować do odpowiedniej komendy wojewódzkiej i odpowiedniego wydziału kontroli - dodał detektyw.