[go: up one dir, main page]

Julia Wieniawa zapytana o aferę z byłą wytwórnią. "Sytuacja jest opanowana" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Julia Wieniawa jakiś czas temu zakończyła współpracę z wytwórnią Kayax, jednak rozstanie nie odbyło się w zgodzie. Zapytaliśmy piosenkarkę o aferę oraz o to, czy jej nowym singlom grozi zniknięcie z platform streamingowych.

Julia Wieniawa na początku kwietnia poinformowała, że rozstaje się z wytwórnią Kayax. Po tym, jak wydała singiel "Sobą tak", zaczęły się problemy. Była wytwórnia chciała zablokować piosenkę. Wszystko przez to, że według ich oświadczenia Wieniawa zobowiązała się do wydania trzech płyt, a wydała tylko jeden albumOstatecznie z platformy streamingowej Spotify utwór na chwilę zniknął, jednak w końcu powrócił. Zapytaliśmy Julię Wieniawę o aferę z Kayaxem oraz o to, czy jej kolejne single mogą również zniknąć z platform streamingowych na skutek działania byłej wytwórni. Rozmowę znajdziecie w wideo poniżej.

Zobacz wideo Wieniawa o aferze z Kayaxem. Jej utwory mogą zniknąć z platform streamingowych?

Julia Wieniawa nie może mówić o wojnie z Kayaxem. "Rzeczywistość mi sprzyja"

Julia Wieniawa nie chciała komentować sprawy. - Wszystko, co mogłam powiedzieć, już powiedziałam ze swojej strony.  Na razie nie komentuje tej sytuacji, robię swoje, idzie dobrze, rzeczywistość mi sprzyja - zapewniła w wywiadzie dla Plotka. Dodała, że jej kolejnym piosenkom nie grozi zniknięcie z platform streamingowych.

To jest tylko i wyłącznie kwestia polityki Spotify. (...) Nie znikną piosenki ze streamingów, było tylko takie zagrożenie spowodowane Spotify'em, ale już sytuacja jest opanowana. Jak widać, piosenka wróciła, więc resztę możecie dopowiedzieć sobie sami

- zapewniła. Przypominamy, że Julia Wieniawa w nagraniu na Instagramie tak tłumaczyła powody zniknięcia utworu "Sobą tak". - Spotify ma wewnętrznie taką politykę, że bez żadnych dowodów i konkretów w momencie, w którym ktoś zakłada blokadę - utwór zostaje wygaszony w przeciągu 48h. Dzięki waszemu wsparciu tak się nie stało i piosenka cały czas była dostępna. Była to wyjątkowa sytuacja. Nikt wcześniej nie 'zablokował blokady' Spotify - mówiła. Okazało się jednak, że wytwórnia cały czas próbowała zgłaszać swoje roszczenia względem utworu i blokować singiel. Z tego powodu serwis streamingowy "czasowo zawiesił odtwarzanie utworu". 

Mery Spolsky zareagowała na konflikt Wieniawy z byłą wytwórnią

Co ciekawe, nagranie Julii Wieniawy dotyczące usunięcia utworu ze Spotify, w wymowny sposób skomentowała Mery Spolsky, pisząc jedynie "XD", emotkę oznaczającą śmiech. Wieniawa nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. "Proszę cię o wstrzymanie się z komentowaniem sprawy, której nie znasz szczegółów. Szok. Artystka artystce. Ps. Miej oczy szeroko otwarte" - napisała. Po zdjęcia Wieniawy, także z ostatniego festiwalu w Sopocie, zapraszamy do galerii na górze strony.

Więcej o: