Joanna Mucha ma za sobą trudne chwile. Niedawno posłanka przekazała, że trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. "11 dni bólu i cudem odzyskane życie, lekarzom będę wdzięczna do końca tego nowego, odzyskanego" - pisała w mediach społecznościowych. Ujawniła, co przyczyniło się do tego, że trafiła do szpitala. "A wiecie, dlaczego to wszystko? Dlatego, że przez trzy miesiące wybierałam się na badania profilaktyczne i się nie wybrałam" - pisała. Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło i polityczka wróciła do domu. Czy w trudnych chwilach mogła liczyć na swoich synów? Gdy w 2011 roku media informowały o tym, że dzieci polityczki zostały po rozwodzie z ojcem, w sieci zawrzało.
Joanna Mucha i Andrzej Czerniawski doczekali się dwójki synów, Krzysztofa i Stanisława, którzy dziś już są dorośli. Polityczka i jej mąż rozwiedli się w 2011 roku. Mimo rozstania potrafili się dogadać. W 2019 roku Mucha opowiedziała o całej sytuacji w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. "Ja i mój były mąż postanowiliśmy nie zamienić sobie życia w piekło. Nie kłóciliśmy się o rzeczy materialne, o opiekę nad dziećmi, o jakieś drobiazgi czy rzeczy, które nas łączyły. Oboje poszliśmy sobie na rękę, myśląc o przyszłości. Dzięki temu dzisiaj mamy takie relacje, że możemy pójść razem na kawę i porozmawiać. Czasem sobie wzajemnie pomagamy. I jest to znacznie lepsze niż spędzanie reszty życia na walce" - podkreśliła.
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Joanna Mucha postanowiła odnieść się także do zarzutów na temat tego, że miała porzucić swoich synów po rozwodzie. "To jest kłamstwo, które w końcu trzeba odkłamać" - przekazała. Opowiedziała, jak dokładnie wyglądała sytuacja w ich domu.
Ustaliliśmy opiekę naprzemienną nad dziećmi. Chłopcy byli połowę czasu ze mną, połowę z tatą. I uważam, że jest to najlepszy system. Ich tata mieszka kilka kilometrów za Lublinem, a ja mam mieszkanie w mieście. W dni, kiedy byłam w Warszawie, chłopcy po lekcjach, a przed zajęciami dodatkowymi, byli w moim mieszkaniu i dopiero pod wieczór jechali do taty
- mówiła. Opowiedziała także o swoim kontakcie z synami. Ich wspólne zdjęcie znajdziecie w galerii na górze strony. "Dobrze się wszystko ułożyło i do dzisiaj mamy fenomenalne relacje z synami. Właśnie teraz Krzysztof napisał maturę i wyprowadza się z domu. No i moi synowie poszli w świat" - dodała dla Wirtualnej Polski w 2019 roku. ZOBACZ TEŻ: Nie do wiary, jaki naszyjnik założyła Joanna Mucha. Trudno było oderwać wzrok. Taki, że mucha siada