W tym roku finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest organizowany już po raz 32. Po ośmiu latach nieobecności transmisja wraca na antenę TVP. - Telewizja Polska otrzyma sygnał do transmisji 32. finału ze studia WOŚP-u, które w tym roku powstaje na błoniach PGE Narodowego. Dzięki temu wybrane momenty wydarzenia, które produkowane jest zewnętrznie dla TVN-u, będą pokazywane przez całą niedzielę na antenach TVP - zdradziła Plejadzie osoba związana ze stacją. Od lat wiele kontrowersji narasta także wokół Jurka Owsiaka i jego zarobków. Niektórzy są przekonani, że prezes Fundacji WOŚP zbija kokosy. Jak jest naprawdę?
Jerzy Owsiak co roku musi mierzyć się z oskarżeniami przeciwników Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którzy zarzucają mu, że przywłaszcza sobie pieniądze ze zbiórki. Aby zamknąć usta hejterom, w 2019 roku Owsiak wydał specjalne oświadczenie. "Ja, Jurek Owsiak, od sześciu lat pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych" - napisał w mediach społecznościowych. Zdradził także, ile dokładnie wynoszą jego zarobki.
Jestem prezesem zarządu tej spółki i moje wynagrodzenie "na rękę" wynosi ok. dziesięciu tys. złotych. Jego wielkość nie zmieniła się w ostatnich latach znacząco, bo ostatnia moja podwyżka miała miejsce w październiku 2017 roku i wynosiła 1000 zł - czytamy w oświadczeniu.
Ponadto Owsiak zaznaczył, że informacja o wszelkich znaczących zmianach tej kwoty będzie podawana do wiadomości publicznej, co oznacza, że do tej pory zarobki działacza nie uległy zmianie. Warto zaznaczyć też, że z tytułu pełnienia funkcji prezesa Fundacji WOŚP Jerzy Owsiak nie pobiera żadnego wynagrodzenia.
W niedzielę 28 stycznia odbędzie się 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku impreza odbywa się pod hasłem "Tu wszystko gra OK!". Zebrane pieniądze zostaną natomiast przeznaczone na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc u dzieci i dorosłych na oddziałach pulmonologicznych. W ubiegłym roku padł kolejny rekord, fundacja ostatecznie zebrała aż 224 miliony 376 tysięcy 706 złotych i 35 groszy.