Od śmierci Anny Przybylskiej w tym roku minie dziesięć lat. Bliscy, a także osoby ze świata filmu wciąż wspominają zmarłą aktorkę, która odeszła po ciężkiej chorobie. Przybylska była związana z Jarosławem Bieniukiem, z którym miała córkę Oliwię oraz synów Szymona i Jana. W wywiadzie dla "Vivy!" młodszy z nich wspominał mamę w poruszających słowach.
Córka Anny Przybylskiej, Oliwia Bieniuk, ma już 21 lat, a Szymon Bieniuk w tym roku osiągnął pełnoletność. Najmłodszy z rodzeństwa Jan Bieniuk niebawem skończy 13 lat. Kiedy odeszła jego mama, był jeszcze małym chłopcem. W rozmowie z "Vivą!" został zapytany o to, czy ją pamięta i jak wspomina.
Coś pamiętam. Na przykład, kiedy ufarbowała włosy na blond. Weszła do łazienki z czarnymi, a wyszła z jasnymi. A mnie zamurowało, bo prawie jej nie poznałem. Wyobrażam sobie jej zapach i dotyk, i jak mnie przytulała. Znam wszystkie jej zdjęcia i niektóre filmy na wideo, które nagrywał tata. Uważam, że była bardzo ładna
- powiedział. Jan Bieniuk chce zachować głównie dobre wspomnienia. Upływ czasu pomógł mu pogodzić się ze stratą. - Codziennie (myślę o mamie - przyp.red.) i wtedy moja twarz robi się smutna. Staram się więc myśleć o jej uśmiechu, bo ja też robię się wtedy weselszy. Teraz zresztą jest mi łatwiej niż kiedyś. Tak bardzo za nią tęskniłem. A jak myślę o mamie, to zastanawiam się, co by powiedziała na to czy na tamto. I że pewnie by na mnie nakrzyczała, że nie włożyłem talerza do zmywarki. Pogodziłem się z tym, że jej nie ma. Staram się nad sobą nie użalać, bo przecież – jak mówi babcia Lidzia – trzeba iść dalej - dodał.
W wywiadzie mamę wspominał także starszy z braci, Szymon. Powiedział, że ma wiele jej cech. - Mówiła, że jesteśmy bratnimi duszami. Jestem jak ona pedantem. I chyba mam jej poczucie humoru. Pamiętam, jak nas rozśmieszała, gdy razem nagrywaliśmy film. Była taka mega zabawna. Czasem myślę o tym, jaka byłaby teraz. Ale gdybanie nie jest tu potrzebne. Zdjęcia dzieci Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka znajdziecie w galerii na górze strony.