W dorosłym życiu przez lata ciążyła jej łatka ikony operacji plastycznych, co tylko potęgowało kompleksy Paulli. Te jednak zaczęły się już w dzieciństwie, które nie było łatwe. Choć mogła cieszyć się kochającymi rodzicami, w jej domu się nie przelewało. Przez to rówieśnicy zamienili jej życie w piekło, o czym piosenkarka opowiedziała Plotkowi. W rozmowie z naszym dziennikarzem, Bartoszem Pańczykiem, wokalistka zdradziła, jakie komentarze od kolegów i koleżanek były na porządku dziennym. Poruszający wywiad z artystką znajdziesz poniżej.
Paulla od miesięcy pracuje nad sobą pod okiem trenerki mentalnej. Dziś jest pogodzona z wieloma trudnymi momentami ze swojego życia, o których pierwszy raz jest gotowa mówić publicznie bez cienia wstydu. Dlatego w studiu Plotka piosenkarka nie tylko opowiedziała o swojej depresji, która dręczyła ją przed rokiem, lecz także wróciła do trudnych czasów szkolnych. Dziś te wszystkie ciężkie doświadczenia nie wpędzają ją już w kompleksy.
Miałam trudne dzieciństwo przez to, że żyliśmy bardzo skromnie. Byłam w szkole obśmiewana i wręcz napiętnowana. Wyzwiska w stylu "śpiwoczka" [obraźliwie o śpiewaczce, piosenkarce - przyp.red.]. Śmiali się ze mnie, bo byłam biednie ubrana, więc to był powód do szydzenia. Nie jeździłam na wycieczki szkolne, więc automatycznie dzieci mnie wykluczały, bo się nie integrowałam z dziećmi - powiedziała Plotkowi Paulla.
Paulla od najmłodszych lat starała się spełniać na scenie, co też nie było łatwe. Nie mogła pozwolić sobie na lekcje śpiewu, jak osoby, które spotykała na korytarzach, gdy starała się dostać do programów telewizyjnych. - Pamiętam, że jak jeździłam na różne przesłuchania do programów talent show, co mnie też wpędziło w kompleksy... Słyszałam, jak szepczą: "ja chodzę tu na lekcje śpiewu, a ja tu", a ja nigdzie nie chodziłam i siedziałam w pożyczonych ciuchach od koleżanki, w których i tak wyglądałam fatalnie. Wychowałam się w bardzo biednym, skromnym domu i to był mój kompleks. Dzisiaj wiem, że to, co mi dali rodzice, jest bardziej wartościowe od tego, niż jakbym dostała od nich olbrzymi majątek - wyznała nam Paulla. - W szkole podstawowej miałam różne ksywki typu: "kaczka dziwaczka", "pupiasta", "nasza szkapa", bo byłam chuda, miałam zawsze dużą pupę, duży biust, i to też były zawsze moje kompleksy - dodała piosenkarka.
Przypominamy, że trwa plebiscyt Plotka i Radia Złote Przeboje. Możesz zdecydować, kto zdobędzie JUPITERA ROKU w siedmiu kategoriach. W kategorii Gwiazda Roku nominowani są: Maryla Rodowicz, Doda, Edward Miszczak, Katarzyna Cichopek i Ewa Drzyzga. GŁOSUJ TU!