Dziś Klaudia Halejcio opływa w luksusy. Gwiazda "Złotopolskich" razem z narzeczonym doczekała się willi za dziewięć milionów złotych, co nie znaczy, że influencerka zawsze mogła liczyć na takie warunki. W jej dzieciństwie się nie przelewało. - Żyliśmy w zupełnie innym świecie. Moi rodzice nie mieli takich możliwości, pieniędzy, bardzo ciężko pracowali fizycznie - powiedziała Halejcio w podcaście "Mamy tak samo" Natalii Hołowni i Martyny Wyrzykowskiej. W związku z tym, gdy była nastolatką i grała w serialu TVP2, pomagała mamie w pracy.
Klaudia Halejcio nie bała się fizycznej pracy. Każdą wolną chwilę, gdy nie musiała być w szkole czy na planie "Złotopolskich", wykorzystywała by odciążyć mamę. - Jeździłam z nią po domach i pomagałam jej sprzątać, żeby ona szybciej skończyła, żeby ją ręce nie bolały. Brałam sobie dziesiąte etaty, żeby nam pomóc - powiedziała celebrytka. Dzięki kontraktom reklamowym influencerka mogła w tamtym czasie cieszyć się wakacjami. Nigdy nie chciałaby, by jej córka musiała w dzieciństwie martwić się o każdy grosz i zabiegać o zarobek jak ona.
Nigdy bym nie wyjechała na wakacje, gdyby nie możliwość jechania na kręcenie reklamy. Ja jeździłam na kolonie z Caritasem. Pierwszy raz to w życiu mogę powiedzieć. Tak wyglądało moje dzieciństwo - wyznała szczerze Halejcio.
Jakiś czas temu Plotek zapytał Klaudię Halejcio, co sądzi, że jej luksusowa willa z basenem warta miliony, wzbudza ogromne zainteresowanie internautów, czego dają często dowód w komentarzach. - Ja się nie dziwię, bo to jest spełnienie naszych marzeń. Ten dom jest faktycznie przepiękny. My się tam codziennie czujemy, jakbyśmy byli na wakacjach, więc on dobrze jakby wzbudza zainteresowanie - powiedziała Plotkowi Klaudia. Jest jednak druga strona medalu, bo poza słowami zachwytów, spotyka się też z negatywnymi emocjami w tym temacie. - Natomiast nie rozumiem takiej zazdrości. Znalazłam osobę, z którą mogłam się połączyć, z którą mogłam wspólnie kupić ten dom. Sprzedałam swoje mieszkania, na które bardzo długo pracowałam, całe swoje dzieciństwo, włożyłam też swoje oszczędności. Nigdy w życiu ani Oskar, ani ja samemu nie kupilibyśmy takiego domu, bo nawet nas nie byłoby na to stać - dodała aktorka.