[go: up one dir, main page]

Córka Piotra Jaconia zmagała się z hejtem. Skończyło się w sądzie

W 2021 roku Piotr Jacoń wyznał, że ma transpłciową córkę. Wiktoria musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Trafiła nawet do sądu.

Piotr Jacoń od wielu lat aktywnie działa na rzecz osób LGBTQ+. W 2021 roku dziennikarz wyznał, że ma transpłciową córkę, wydał nawet książkę pt. "My trans". Zawierała ona wiele wywiadów z osobami transpłciowymi, ich rodzinami, a także różnymi ekspertami. Jacoń na bieżąco dodaje posty w mediach społecznościowych, a ostatni wpis zadedykował córce. Opisał także niezwykle przykrą sytuację, której doświadczyła.

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska o hejcie. Żałuje, że publikowała zdjęcia córki w sieci

Córka Piotra Jaconia została ofiarą hejtu w mediach społecznościowych. Sprawę zgłoszono na policję

Córka Piotra Jaconia była ofiarą hejtu w mediach społecznościowych. Dziennikarz podzielił się jej historią. Zaczęło się od tego, że Wiktoria otrzymała groźby. Pomimo interwencji i próśb, hejter nie zaprzestał nękania. Ostatecznie dziewczyna postanowiła go zablokować, ale na tym jednak się nie skończyło. Zgłosiła sprawę na policję. "Po jakimś czasie dostała wezwanie. Potrzebne były osobiste zeznania na komisariacie. Więc znów wahanie. Poszła. Trafiła na policjantkę. Dobrze trafiła. Zaczęło się śledztwo. Namierzanie hejtera" - napisał w sieci Jacoń.

 

"Wiemy, jak ma na imię, jak się nazywa, ile ma lat, gdzie mieszka. I wiemy, że przegrał w sądzie. A bardzo nie chciał, wziął pełnomocnika. Wiktoria nie wzięła. Wszystko zrobiła sama. On zapłaci grzywnę" - opowiadał Piotra Jacoń w dalszej części posta mediach społecznościowych. Więcej zdjęć dziennikarza znajdziecie w galerii na górze strony.

Tak zakończyła się sprawa w sądzie. Wyrok zapadł na korzyść córki Jaconia

Wiktorii udało się wygrać sprawę w sądzie. Jacoń dodał, że było to "jej pierwsze zwycięstwo". Podkreślił jednak, że na tym się nie skończyło. "Ale są kolejne śledztwa. Także w sprawie nakłaniania do targnięcia się na swoje życie. To akurat jest ścigane z urzędu. Transfobia nie" - wyznał. Dodał, że jest zadowolony, ale również rozdarty. Jest niezwykle dumny z wielu jej osiągnięć. Stwierdził jednak, że żaden rodzic nie powinien "się o tę dumę bić", a także żyć w lęku, że jego dziecku zagraża niebezpieczeństwo. ZOBACZ TEŻ: Piotr Jacoń dyskutuje z posłanką Lewicy. Poszło o równość małżeńską w politycznych kampaniach

 
Więcej o: