Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w związku ze zbliżającymi się wyborami pojawiła się na konwencji w Łodzi. Pod koniec spotkania doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Spadła ze sceny i poważnie uderzyła się w głowę. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a Dziemianowicz-Bąk przetransportowano do szpitala. "Mamy w swoim gronie medyków, stali obok niej, więc natychmiast udzielili jej pomocy. Po chwili pojawił się również jeden z ratowników medycznych, którzy zabezpieczali naszą konwencję" - powiedział "Interii" Marek Kacprzak, rzecznik Lewicy. W najnowszym wpisie na Instagramie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, co z jej zdrowiem. Przy okazji zdradziła również, czy z uwagi na samopoczucie jej start w wyborach jest niezagrożony.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk startuje jako "jedynka" na liście wyborczej Lewicy w okręgu nr 26 (Gdynia i Słupsk). W Sejmie zasiada od 2019 r. Na Instagramie przekazała więcej na temat swojego zdrowia po groźnym upadku. Jak poinformowała, doszło do pęknięcia podstawy czaszki. W związku z tym musiała zmienić plany kampanijne. "Interwencja pogotowia ratunkowego, szybkie działania i profesjonalna opieka lekarzy z SOR i oddziału neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi, gdzie przez kilka dni od wypadku przebywałam, sprawiły, że dziś już powoli wracam do siebie i do części aktywności" - napisała.
Podkreśliła przy tym, że choć zgodnie z zaleceniami lekarzy musi trochę zwolnić, nie rezygnuje z kampanii. "Ograniczenie do minimum ryzyka ponownego urazu, który mógłby okazać się dla mnie fatalny". Z uwagi na stan, nie będzie mogła zrealizować wszystkich spotkań z wyborcami podczas wieców czy zgromadzeń.
To oczywiście nie oznacza, że zamierzam zrezygnować z wyborczej walki i kampanijnych aktywności. Niezmiennie startuję na czele listy Lewicy w okręgu gdyńsko-słupskim i wraz z pomorską ekipą świetnych kandydatów i kandydatek będziemy walczyć o jak najlepszy wynik i przede wszystkim o szansę na budowanie sprawnego, bezpiecznego, opiekuńczego państwa wolnego od fanatyków z PiS czy Konfederacji. W moim przypadku te kampanijne aktywności mogą być przez pewien czas nieco inne, odrobinę skromniejsze i nieco bardziej zapośredniczone przez media niż prowadzone w formie ulicznego, bezpośredniego kontaktu. Ufam, że to zrozumiecie - dodała.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma 39 lat. Jest nie tylko polityczką, ale i pedagożką, filozofką, badaczką społeczną i doktorką nauk humanistycznych. Ukończyła pedagogikę na Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych oraz filozofię na Wydziale Nauk Społecznych na Uniwersytecie Wrocławskim. W 2009 rozpoczęła studia doktorskie w Instytucie Filozofii UW. W 2018 uzyskała stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie filozofii. Polityczka po wypadku nabrała sił i wróciła do części aktywności. Z wyborcami spotkała się w Bytowie w województwie pomorskim, gdzie przemawiał i rozdawała ulotki. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.