W piątek 26 maja rozpoczął się Polsat Superhit Festiwal. W tym roku impreza obchodzi 20-lecie. Jedną z gwiazd, które wystąpiły na scenie w Operze Leśnej, była Doda. Wokalistka została także jedną ze współprowadzących. Artystka zaśpiewała "Szansę" w błyszczącej kreacji godnej prawdziwej gwiazdy.
Doda słynie z zamiłowania do spektakularnych kreacji. Wokalistka lubi zwracać uwagę strojem. Gwiazda zadbała, aby podczas jubileuszowego Polsat Superhit Festiwal prezentować się olśniewająco. Wokalistka postawiła więc na błysk od stóp do głów. Artystka wybrała na tę okazję uszytą ze srebrzystego materiału mini od Dolce&Gabbana. Tę samą sukienkę miała na sobie ostatnio Khloe Kardashian. Uwagę zwracały gorsetowe wiązania przy dekolcie oraz po bokach kreacji. Stylizację uzupełniła biżuterią, błyszczącymi sandałkami na platformie oraz stonowanym makijażem.
Błyszcząca mini to niejedyna kreacja Dody. Wokalistka przebrała się później w elegancki biały kombinezon z ozdobnymi różami. Na wierzch narzuciła czarny płaszcz. Do całości dobrała sandałki w tym samym kolorze. Zmieniła także fryzurę na klasyczny kok. W ciągu całej imprezy artystka zmieniała kreacje jeszcze kilka razy. Więcej zdjęć wokalistki znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Doda udzieliła ostatnio wywiadu dziennikarzowi Polish Radio London. Artystka opowiedziała o relacjach z Edwardem Miszczakiem, nowym dyrektorem programowym Polsatu. Okazuje się, że wbrew krążącym plotkom zawsze były one bardzo dobre. Gwiazda zdradziła, że jej ban w stacji TVN spowodowany był wyłącznie z konfliktem z Agnieszką Woźniak-Starak. "To trochę manipulacja i nadinterpretacja, mówiąc 'za czasów Edwarda Miszczaka', bo ja za jego czasów pierwsze parę lat zrobiłam bardzo dużo dla TVN-u. Słowik Publiczności, 'Jazda z Dodą', wszystkie programy możliwe. My mieliśmy naprawdę bardzo dobry kontakt i ten kontakt został zmieniony ze względu na sytuację moją prywatną i konflikt z dziennikarką TVN-u i każdy o tym wie. Nie wiem, dlaczego to jest przemilczane, od początku było to jasne i logiczne. Zresztą chyba najprościej się zapytać jego samego, dlaczego tak było" - stwierdziła wokalistka.