Piotr Adamski stał się twarzą pewnej kampanii blisko 18 lat temu. Promował nasz kraj w Europie, a dokładniej - miał zachęcić Francuzów do jego odwiedzenia. Zdjęcie Adamskiego wykorzystała Polska Organizacja Turystyczna. Model spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem.
Jedna sesja zdjęciowa stała się dla mężczyzny trampoliną do kolejnych bram show-biznesu. Pojawiły się zaproszenia na markowe eventy. Adamski wystąpił nawet na parkiecie "Tańca z Gwiazdami", a towarzyszyła mu tancerka Blanka Winiarska. Jego wyjątkowa uroda i wysportowane ciało sprawiły, że stał się obiektem westchnień wielu kobiet. Trafił na okładki polskich i zagranicznych czasopism. Co ciekawe, Adamski nie wiązał przyszłości z modelingiem, o czym postanowił opowiedzieć mediom.
Modeling jest fajny, ale jest też mocno ryzykowny. Cokolwiek się stanie, wypadek, złamana ręka, przewrócę się, rozetnę twarz, to w tym momencie nie mam nic. A jeśli nie mam doświadczenia w innej pracy i co? Zaczynam od zera? Bardzo lubię modeling, ale to miał być etap przejściowy. Taki był plan- mówił w rozmowie z natemat.pl w 2019 roku.
Adamski finalnie odnalazł się w finansach. Ma dziś 38 lat. Jak się okazuje, nie zależy mu na sławie.
Zajmuję się finansami. Wcześniej było to pośrednictwo kredytowe przy kredytach hipotecznych, teraz wszelkie kredyty – gotówkowe, leasingi, firmowe, hipoteczne. Zaczynałem od doradcy, który dopiero się uczy. W 2006 roku założyłem swoją działalność. Szybko zobaczyłem, że to mi się podoba. Ja to naprawdę lubię (…) Nie jestem osobą nastawioną na tzw. fame.
Zdanie na pewne tematy można zmienić wskutek nowych doświadczeń i wieku, tak też było u Adamskiego. Po pewnym czasie wrócił do modelingu, ale tym razem jako model plus size. Jego sylwetka zmieniła się od czasów słynnego plakatu. Mężczyzna przytył bowiem 40 kg. Wcześniej trenował dwa razy dziennie. W wyniku przerwy przybrał na wadze i dobrze się z tym czuje.
Zobacz też: Iwona Pavlović pożegna się z "Tańcem z Gwiazdami"? Jurorka zabrała głos