Organizatorzy imprezy na stronie internetowej zapowiadali, że finał tegorocznej akcji "Choinka pod Choinkę" będzie niezapomniany. Grupa Varius Manx oprócz swoich największych przebojów miała również zaprezentować kolędy i pastorałki. Fani jednak nie zobaczyli na scenie ulubionego zespołu. Plany pokrzyżowały niesprzyjające warunki pogodowe i jak twierdzą muzycy brak odpowiedniego przygotowania ze strony organizatorów.
O tym, co dokładnie wydarzyło się 17 grudnia 2022 roku w znajdującym się na Bemowie amfiteatrze poinformował w opublikowanym na Facebooku poście profil "Kulturalnipl".
Tuż przed próbą zespół oznajmił, że na scenie jest za zimno i nie wyjdzie (...). Ludzie w mrozie czekając na wejście do amfiteatru do samego końca, liczyli, że zespół wystąpi. Nic podobnego. Z powodu zimnej aury Varius Manx postanowił, że tym razem nie zagra, zostawiając ludzi pod bramami. Oni nie narzekali, że jest zimno.
Zdaniem twórców tego profilu organizatorzy imprezy robili wszystko, aby zapewnić zespołowi jak najlepsze warunki.
Organizator stawał na głowie, ściągnął nawet z pola cateringowego specjalne ocieplane urządzenia, stawiając je na scenie, były również dmuchawy.
Nieco inaczej całą sytuację widzi zespół Varius Manx. Na oficjalnym instagramowym profilu grupy pojawiło się ich oświadczenie.
Drodzy, z ogromną przykrością informujemy, iż z powodu niezapewnienia odpowiednich warunków zmuszeni byliśmy odwołać nasz dzisiejszy koncert na warszawskim Bemowie. Cieszyliśmy się ogromnie na spotkanie z wami, dokładając wszelkich starań, aby występ doszedł do skutku. Od kilku godzin byliśmy w gotowości do występu, natomiast zastane warunki nie pozwoliły nam na dokończenie próby, a tym bardziej zagranie koncertu. Jest nam niezmiernie przykro, ale wystąpienie w takich warunkach poważnie naraziłoby nas na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Wierzymy, że jeszcze nie raz będzie nam dane spotkać się.
Wstęp na występ był wolny, a liczba miejsc ograniczona.
Pod wspomnianym wyżej postem na profilu "Kulturalnipl" pojawiły się głosy od niezadowolonych zaistniałą sytuacją fanów.
Zawiodłam się bardzo na zespole. Nie przesadzajmy, organizator naprawdę szybko działał, aby na scenie było ciepłej (...). Przypominam, mamy zimę. Zawiedliście swoich fanów. Ja aż z Łodzi przyjechałam. Smutek żal rozgoryczenie.
Nieprofesjonalne podejście, ot co... Publiczność może marznąć, czekając godzinami, a oni nie mogą wytrzymać godziny lub dwóch koncertu?
Varius Manx może wystarczyło wyjść na scenę w strojach dostosowanych do aury…
Zespół nie pozostawił słów fanów bez odpowiedzi. Pod jednym z komentarzy ponownie podkreślili, że jest im przykro i naprawdę chcieli wystąpić.