Więcej informacji o nieprzyjemnych sytuacjach znanych osób znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Jurek Owsiak kilka dni temu stracił przyjaciela, o czym poinformował w czwartek za pomocą mediów społecznościowych. Założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy planował zamówić wiązankę na piątkowy pogrzeb, jednak tutaj na przeszkodzie stanęły uprzedzenia względem fundacji.
Jurek Owsiak był przekonany, że przerwane połączenie z kwiaciarnią było spowodowane problemami technicznymi. Prawda okazała się jednak inna.
Dzwonimy i chcemy zamówić wiązankę. Numer kwiaciarni znaleźliśmy w internecie. Zamawiamy ją w imieniu WOŚP i rozmowę urywa - dzwonimy jeszcze raz - odzywa się głos męski wyjaśniający, że nic nie przerywa, to on przerwał, bo nie ma ochoty przyjąć zamówienia od Orkiestry. Zamurowało nas! W sumie chyba jego prawo - nie lubi, nie szanuje - może to zamówienie olać - a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie - bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czy ideologicznym?
Mimo że Jurek Owsiak zdążył się już przyzwyczaić do ataków w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, jak również w jego samego, to wciąż boli go, jak daleko może posunąć się ludzka nienawiść.
Nielubienie, nienawiść, czy może coś więcej? Dla nas to już powszednia kromka chleba, którą wiemy, jak ugryźć, ale nieprzyjęcie zamówienia na wiązankę pogrzebową - tego nie mogliśmy zrozumieć! Pewnie, że zabolało, bo to jak w filmie grozy - takie rzeczy dzieją się w zakamarkach nienawiści, które potrafią rozniecić niezły ogień. A my Panu życzymy, by wszyscy bliscy zdrowi byli! - podsumował Owsiak.
Na szczęście takie przypadki nie pojawiają się zbyt często, a Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy z roku na rok pobija kolejne rekordy. W styczniu 2021 roku celem zbiórki była dziecięca otolaryngologia i diagnostyka głowy. Zebrano wówczas 211 milionów złotych, co stanowi obecny rekord.