Dumna Doda podzieliła się na Instagramie dobrą dla niej nowiną. Udało się opatentować jej pseudonim artystyczny, co oznacza, że teraz tylko ona ma do niego prawo. Wokalistka nie ukrywa, że jest zachwycona tym stanem rzeczy.
Doda wrzuciła na swoje konto na Instagramie dokument poświadczający o tym, że ma wyłączne prawo do swojego pseudonimu artystycznego. Najpierw musiała złożyć wniosek do Urzędu Patentowego i uiścić opłatę w wysokości kilkuset złotych, a następnie czekać na decyzję. Udało się - Doda od 13 stycznia jest znakiem towarowym, o czym wokalistka poinformowała w sieci. Na dowód, że z pewnością mówi prawdę, wrzuciła także zdjęcia dokumentu sporządzonego 30 lipca.
Dzień dobry w pięknej Polsce. Doda jest opatentowana i jest znakiem towarowym - napisała artystka na Instagramie.
Co to w praktyce oznacza? Rabczewska od kilku miesięcy jest jedyną osobą uprawnioną do podpisywania się w ten sposób i oznaczania swoich utworów.
By tak się stało, wokalistka musiała spełnić kilka kryteriów - przede wszystkim uwzględniony pseudonim powinien się wyróżniać, bo w innym przypadku Urząd Patentowy mógł odmówić oznaczenia go jako znaku towarowego. Artystka musiała się też upewnić, że nie został on już zgłoszony i zarejestrowany przez inną osobę. Najwyraźniej obyło się jednak bez problemów. Zresztą, jak mogłoby być inaczej - królowa jest przecież tylko jedna. Słuszne działanie z jej strony?