Hanna Lis wyruszyła na wojnę z heterami i, jak sama przyznała, nie ma zamiaru tolerować wyzwisk, a nawet gróźb karalnych. Przypomniała, że w internecie nie ma czegoś takiego jak anonimowość. Dziennikarka jedną z osób, która jej groziła, wysłała już za kratki. Zdradziła, jakie komentarze czyta na swój temat.
Cierpliwość Hanny Lis skończyła się. Od lat doświadcza na własnej skórze, czym jest nienawiść w sieci. Przyznała, że gdy na Instagramie opublikowała post, w którym zachęcała swoich obserwatorów do szczepień, wylała się na nią fala hejtu. Pojawiły się nienawistne komentarze, a niektóre osoby posunęły się wręcz do oskarżeń o to, że dała się przekupić. Grożono jej też napaścią w "realu". Hanna przyznała na InstaStory, że nie będzie tolerować tego typu zachowań i zamierza wyciągać konsekwencje. Jedną z takich osób już wysłała do więzienia.
Ten już siedzi za kratkami za groźby karalne. Ktoś jeszcze chętny? "Na pochyłe drzewo kozy skaczą". Sorry, drodzy hejterzy, ale po latach "pochylenia" jestem totalnie wyprostowana. #hejtstop. To już nie przejdzie. Uprzedzam. Uprzejmie - napisała dziennikarka.
Trzeba przyznać, że dziennikarka jest bardzo zaangażowana w akcję #hejtstop i konsekwentnie walczy z mową nienawiści.
W Polsce trwają szczepienia przeciwko koronawirusowi. Eksperci podkreślają, że szczepionka jest jedynym sposobem na to, by skutecznie pokonać pandemię, a także uchronić życie i zdrowie swoje oraz swoich najbliższych. W poniższych tekstach przeczytasz o tym, jak powstają szczepionki i dlaczego warto się szczepić.
Jeśli się wahasz, czy szczepić się przeciw COVID-19: fakty, które warto poznać.
Jak powstają szczepionki? Czym są stabilizatory i adiuwanty?
Jak działają szczepionki? Co znajduje się w ich składzie? [PYTANIA I ODPOWIEDZI]
Produkcja, bezpieczeństwo i kontrola jakości szczepionek. Jak to przebiega w praktyce?