Nazwisko Kuby Wojewódzkiego, obok innych postaci polskiego show-biznesu, pojawiło się w 2007 roku w zeznaniach świadka koronnego, w śledztwie dotyczącym gangu narkotykowego. Wojewódzkiego przesłuchała wtedy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - świadek zeznał wcześniej, że przyjeżdżał do gwiazdy TVN z kokainą.
Zapytany, czy używa kokainy odparł, że publicznie do niczego nie będzie się przyznawał. Chętniej mówił o marihuanie.
W sierpniu 2012 roku Doda otwarcie przyznała się do palenia marihuany. Dodała, że nie przepada za nią:
Marta Wierzbicka w 2013 roku przyznała się w rozmowie z "Życie na Gorąco" do palenia marihuany. Kokainie mówi nie.
Co ciekawe, największe wrażenie w czasie wyjazdu do Amsterdamu zrobiła na niej flamandzka architektura.
Agnieszka Szulim miała pecha, bo jej publiczny coming-out o marihuanie odbył się przypadkowo. W 2012 roku, gdy prowadziła z Tomaszem Kammelem program "Pytanie na śniadanie", tematem była legalizacja leków z marihuaną, a gościem prof. Mariusz Jędrzejko z Mazowieckiego Centrum Profilaktyki Uzależnień. Tuż po wejściu na antenę profesor wyznał, że jest zdruzgotany wcześniejszym wyznaniem Szulim.
Szulim próbowała zaprzeczać, ale mleko się rozlało. Długo milczała o sprawie, by aferę zakończyć oświadczeniem:
Dwa lata później przekonywała, że ta wpadka przyniosła jej korzyść.
Również Krzysztof Krawczyk należy do gwiazd, które w młodości lubiły się ostro zabawić. Muzyk wyznaje, że nie stronił od różnych narkotyków. Zdarzało mu się występować "pod wpływem".
Anna Dereszowska nie jest za legalizacją marihuany, ale sama ją pali. W 2011 roku odwiedzając show Kuby Wojewódzkiego przyznała się do popalania na studniówce. Poprawiło to jej nastrój, gdy wystawił ją partner do tańca:
Dereszowska wyznała też, że nadal sporadycznie popala.
Magdalena Mielcarz, podobnie jak Doda, miała okazję spróbować trawki, ale konsekwencje okazały się przykre. W listopadzie 2012 roku, udzieliła Magdalenie Mołek wywiadu w programie "W roli głównej". Opowiedziała tam o początkach swojej kariery.
Dzień później wylatywała, by wziąć udział w sesji sukni ślubnych. Kontrakt był duży, klient za granicą. Poleciała czując, jak euforię dnia poprzedniego zastępują dużo gorsze odczucia. Czuła się tak źle, że uciekła do kraju.
Gwiazda straciła ogromny kontrakt i wyrzucono ją z agencji. Ale nie ma tego złego..
Liroy do palenia trawki oficjalnie przyznał się w 2012 roku po aferze z Korą i marihuaną sprowadzaną, jak się okazało, dla jej psa. W szczerym wywiadzie dla "Wprost" stwierdził, że woli palić ją niż pić alkohol. Kielecki raper mówił, że pali od 20 lat:
Swój zielony coming-out Maja Ostaszewska miała w 2011 roku w miesięczniku "Pani". W wywiadzie tłumaczyła, że lubi czuć się niezależna. M.in. dlatego wcześnie wyprowadziła się z rodzinnego domu.
Marika, prowadząca "The Voice of Poland" w marcu 2014 roku wywiadzie dla TVP Info opowiedziała o eksperymentowaniu z narkotykami. Podkreśliła, że były to narkotyki miękkie. Zwróciła uwagę, że gdyby jej dziecko chciało zapalić jointa, to chciałaby, żeby zrobiło to przy niej:
W wywiadzie zapewniła, że nie eksperymentuje już z narkotykami miękkimi. Woli co innego:
Michał Piróg w 2012 roku przyznał się do palenia w programie TVN "Uwaga". Wyznał, że będąc we Francji dostał ataku astmy, a tamtejszy lekarz zalecił mu trawkę.
Skomentował też plotki na temat innych palących gwiazd. Według niego wielu artystów nie stroni od używek.
Oficjalnie Kora nigdy nie przyznała, że pali. W czerwcu 2012 roku stała się jednak bohaterką głośnej afery. Zatrzymała ją policja, bo w paczce nadesłanej na jej adres, celnicy znaleźli 60 gramów marihuany. Adresatem miała być Ramona Sipowicz, czyli pies należący do Kory i jej partnera, Kamila Sipowicza. W domu artystki znaleziono kolejne 3 gramy narkotyku.
Sprawa artystki została warunkowo umorzona.
Kamil Sipowicz apelował w mediach, by chorującej na raka jajników partnerce pozwolić palić ze względów medycznych. Sama Kora wypowiadała się chętnie za depenalizacją posiadania i palenia trawki.
Podczas Sopot Festival w 2012 roku Maciej Rock w rozmowie z reporterką Plotek.pl przyznał się do palenia marihuany. Stwierdził także, że w ogóle wszystkie narkotyki powinny być dozwolone, najlepiej w sklepach:
W 2013 roku Olivier Janiak zaproszony do stacji TTV przyznał, że to właśnie od marihuany zaczął się jego 12-letni (wówczas) nałóg nikotynowy.
Maciej Maleńczuk to kolejna gwiazda, która nie tylko popiera legalizację marihuany, ale przyznaje otwarcie, że nie wzbrania się przed paleniem.
Okazuje się, że muzyk próbował też w życiu narkotyków ciężkich. Zdarzało mi się przedawkować.
Robert Makłowicz znalazł się w gronie znanych Polaków, którzy po wybuchu afery narkotykowej wsparli Korę Jackowską. Kucharz, tak jak artystka, jest za depenalizacją marihuany. Podczas wywiadu dla NaTemat.pl zapytano go, czy pali trawkę