Po pokazie Doda musiała zrobić show. Wskoczyła do ustawionej na środku wybiegu 10-tki. Tuż za nią ustawiła się jej przyjaciółka, Agnieszka. Myślała, że fotoreporterzy zajmą się też jej "skromną" osobą. Bardzo się pomyliła. Po zejściu Dody poszli robić zdjęcia innym gwiazdom. Agnieszka nie poddała się. Założyła czarne okulary, zaczęła bawić się telefonem ( że niby nic ją nie obchodzi) i tak stała na wybiegu 10 minut. Nikt jej zdjęcia nie zrobił, ale przynajmniej goście pokazu mieli się z kogo pośmiać.