Żużel

W Krajowej Lidze Żużlowej - czyli na trzecim poziomie rozgrywek w Polsce - absurd goni absurd. Choć liga nazywa się "krajowa", to startują w niej zespoły z zagranicy, ale... awansować nie mogą. Z dwóch klubów w ostatniej chwili wycofali się sponsorzy, a kolejny opuścił prezes, który został aresztowany. Nie dziwi, iż rozgrywki zapracowały na szyderczą nazwę "Kabaretowa Liga Żużlowa".

Ze względu na miliardowe długi Grupa Azoty przestała być tytularnym sponsorem Unii Tarnów. Spółki Skarbu Państwa coraz częściej rezygnują ze wspierania sportu, o czym przekonały się również inne żużlowe kluby, takie jak Polonia Piła czy PSŻ Poznań. Za taki stan rzeczy obwinia się m.in. senatora PO Władysława Komarnickiego. - Rozumiem ten wrzask, bo to wrzask tych, co żyli z tych pieniędzy - mówi polityk.

Ta śmierć poruszyła całą sportową Polskę. Dokładnie 20 lat temu zmarł Robert Dados. Żużlowy mistrz świata juniorów z 1998 r. po ciężkim wypadku popadł w głębokie problemy psychiczne. Dwa razy podjął nieskuteczne próby samobójcze. Za trzecim razem odebrał sobie życie. - On wtedy został z tym wszystkim sam i nikt nie wierzył, że jego da się z tego wyciągnąć - wspominał trener Marek CIeślak.

Ostatnie tygodnie były wyjątkowe niepewne dla Unii Tarnów. Po rozstaniu ze sponsorem tytularnym Grupą Azoty stanęła ona nad przepaścią i wszystko wskazywało na to, że nie zgłosi się do rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej. Nieoczekiwanie w czwartek przekazano, że znaleziono inwestora, który dosłownie uratował klub przed upadkiem. - Byliśmy w dramatycznej sytuacji i podejmowaliśmy już decyzję o wycofaniu - wyjaśnił prezes Kamil Góral.

- Na obecną chwilę sprzedajemy karnety i jedziemy zgodnie z planem - mówił prezes Unii Tarnów Kamil Góral w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet w miniony poniedziałek. Wiele wskazuje jednak na to, że trzykrotni mistrzowie Polski na żużlu nie będą w stanie rywalizować w sezonie 2024 i wycofają się z rozgrywek. Wszystko przez wcześniejszą decyzję Grupy Azoty.

Żużel. Kibice ze stolicy Małopolski będą zasmuceni. Okazało się, że stawka Krajowej Ligi Żużlowej będzie maksymalnie okrojona w tym sezonie. Na kilka dni przed startem rozgrywek z udziału wycofał się Speedway Kraków. "Decyzja trudna, przykra, ale bez gwarancji budżetowych nie podejmiemy ryzyka" - pisał Paweł Piskorz, menedżer Texom Stali Rzeszów, która miała współpracować z klubem.

Do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie na stadionie w Zielonej Górze. Kibice Falubazu, którzy przyszli odebrać bluzy, zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn - pisze Gazeta Lubuska.

Kolejarz Opole doczeka się długo wyczekiwanej modernizacji stadionu. Władze miasta mają już gotową koncepcję remontu obiektu. Prezydent Opola przekazał także, ile mogą wynieść nakłady finansowe na zrealizowanie projektu oraz jak długo będzie trzeba czekać na ich zakończenie. W mieście już powstaje stadion piłkarski, na którym mecze rozgrywać będzie Odra Opole. Ta inwestycja jest wyceniana na blisko 200 milionów złotych.

Warszawa niemal w każdym sporcie może pochwalić się klubem w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Oczywiście nie we wszystkich dyscyplinach, a szczególnie boleć może brak zmagań żużlowych. Były wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Andrzej Rusko uważa, że w stolicy Polski powinien powstać silny ośrodek żużlowy, a klub od razu mógłby startować z najlepszymi. - To jedna z największych porażek - stwierdził prezes Sparty Wrocław w programie "Gabinet Prezesa" na kanale Marcina Musiała.

- Są miasta, są takie kluby, gdzie zabrać pomoc publiczną i nie zostaje absolutnie nic i to jest patologia - powiedział Sławomir Nitras w Kanale Sportowym. Minister sportu pośrednio odniósł się do Motoru Lublin, który w ostatnich latach finansowany był przez spółki Skarbu Państwa nadzorowane przez Jacka Sasina. Nitras dodał także, jakie jest stanowisko ministerstwa ws. budowy nowego stadionu.

Poniedziałek 11 marca może zapisać się w historii jako jeden z najczarniejszych dni w historii wielkiego i zasłużonego klubu z Małopolski. Unia Tarnów stanęła nad przepaścią, bowiem po wielu latach ze współpracy z nią wycofała się Grupa Azoty. Z pospolitym ruszeniem przybyli kibice, którzy chcą ratować ważny element swojego życia. W nocy z poniedziałku na wtorek nastąpił przełom. Klub wydał komunikat.

Unia Tarnów jest na skraju przepaści. W poniedziałek 11 marca Grupa Azoty oficjalnie potwierdziła wycofanie się z wieloletniej współpracy z klubem z Małopolski. Dla zespołu prowadzonego przez Stanisława Burzę oznacza to utratę głównego sponsora i stawia ich dalszą działalność pod znakiem zapytania. Niebawem jej los ma zostać wyjaśniony. Na pomoc ruszyli kibice.

Nicki Pedersen przez lata był prawdziwą gwiazdą żużla i o takim życiu opowiedział w swojej biografii "Życie bez hamulców". W swoim stylu dwukrotny mistrz świata nie gryzł się w język i zdradził też fakty, które mogą mu zaszkodzić. Duńczyk w jednym z rozdziałów wyjawił, że przed laty prowadził "podwójne życie" i zdradzał ówczesną narzeczoną, z którą miał dzieci.

Na skraju upadku jest Unia Tarnów, która trzykrotnie wygrywała mistrzostwo Polski. Główny sponsor Grupa Azoty wycofał się z klubu, a sytuacja finansowa może zmusić żużlowych trzecioligowców do wycofania się ze startów. Portal po-bandzie.com.pl informuje jednak, że na horyzoncie pojawiła się nadzieja dla Unii. Ma być nią znany milioner, który jest właścicielem znanego w Polsce klubu piłkarskiego.

Spora zmiana na znanym stadionie w Polsce. Chodzi o żużlową Arenę Częstochowa, na której swoje mecze rozgrywa Włókniarz Częstochowa. Władze czwartego klubu poprzedniego sezonu ekstraligi poinformowały, że obiekt nie będzie już Areną zielona-energia.com. Od teraz w nazwie figurować będzie nazwa nowego sponsora.

W miniony poniedziałek stacja Canal+ przedłużyła umowę z PGE Ekstraligą na pokazywanie meczów najlepszej żużlowej ligi świata w latach 2026-2028. Do tej pory stacja pokazywała jednak spotkania do spółki z innym podmiotem w ramach udzielania sublicencji. Niewykluczone, że tym razem o prawa do transmitowania żużla w Polsce powalczy TVP Sport.

Telewizja Canal+ poinformowała o przedłużeniu umowy na prawa telewizyjne na jedne z najważniejszych rozgrywek w ramówce stacji. Te pozostaną w posiadaniu koncernu na dłużej, niż eksperci przewidywali na początku roku. Wartość kontraktu znacznie przekracza 200 milionów złotych, a to wcale nie koniec wydatków.

W ostatnich tygodniach żużlowe media rozpisują się o Unii Tarnów, która oprócz sportowych problemów wpadła także w finansowe tarapaty. Tytularnym sponsorem klubu jest Grupa Azoty. Okazuje się, że państwowa spółka jest zadłużona do tego stopnia, że może nie być w stanie wesprzeć tarnowskiego zespołu. Obecnie ważą się losy Unii, a jeden ze scenariuszy jest naprawdę fatalny.

- Opolszczyzna zasługuje na to, żeby mieć mocny w Ekstralidze kwalifikowany klub żużlowy - mówił we wrześniu 2023 roku opolski wojewoda w towarzystwie Janusza Kowalskiego. Teraz polityk Prawa i Sprawiedliwości ponownie poruszył temat Kolejarza Opole. Znów skrytykował zarządzających i w rozmowie z Interią kazał im "pójść po rozum do głowy", wyjaśniając również, dlaczego klub nie otrzymał pomocy.

Żużlowcy - w oczach innych i własnych - to Supermani i herosi ze stali, ale czarny sport ma też ciemną stronę. Życie najlepszych to cyrk obwoźny, a najmłodsi, zamiast się bawić, myślą nieraz o wielkich kredytach zaciągniętych przez rodziców. Wspólny mianownik: wielka presja, która ma jeszcze kilka innych przyczyn. Jakiś czas temu gwiazdy żużla myliły psychologa z psychiatrą. Teraz wielu zawodników korzysta z jego pomocy, ale przeważnie traktują go jako strażaka.