19 - raptem tyle minut w niedzielnym meczu z Widzewem Łódź (3:1) wytrwał napastnik Legii Warszawa - Blaz Kramer. Słoweniec został szybko zmieniony przez Macieja Rosołka z powodu kolejnej kontuzji po transferze do wicemistrzów Polski.
Kolejnej, bo urazy prześladują Kramera od kilkunastu miesięcy. Słoweniec trafił do Legii przed rokiem, jednak w poprzednim sezonie rozegrał tylko 14 meczów, w których zdobył zaledwie dwie bramki. 27-latek przebywał na boisku średnio przez niespełna 20 minut.
Latem Kramer błyszczał w sparingach i miał być solidnym wzmocnieniem ataku drużyny Kosty Runjaicia. Słoweniec zdobył dwie bramki w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, jednak już w tym sezonie też musiał radzić sobie z urazami.
Kolejna kontuzja Kramera
Z ich powodu Kramer opuścił spotkanie z Austrią Wiedeń w kwalifikacjach LKE oraz mecz z Ruchem Chorzów w ekstraklasie. Teraz, jak poinformował portal meczyki.pl, zawodnika czeka dłuższa przerwa.
Tym razem Kramer naciągnął mięsień dwugłowy uda. Z tego powodu czekają go trzy tygodnie przerwy. Większość z niej przypadnie jednak na przerwę na mecze reprezentacji. Mimo to mało prawdopodobne wydaje się jednak, by Słoweniec był gotowy na pierwsze spotkanie Ligi Konferencji Europy przeciwko Aston Villi (21 września).
Pięć dni wcześniej legioniści zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice w ekstraklasie. 24 września piłkarze Runjaicia podejmą Górnika Zabrze, a trzy dni później pojadą na ligowy mecz do Szczecina. 1 października Legia zagra na wyjeździe z Jagiellonią.
Po pięciu meczach Legia jest liderem ekstraklasy. Drużyna Runjaicia ma 13 punktów, czyli tyle samo, ile Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin. Warszawiacy rozegrali jednak o dwa spotkania mniej.
