[go: up one dir, main page]

Tak, to o Polaku. "Największy pijak wkładał Cristiano Ronaldo do kieszeni"

Swego czasu Grzegorz Bronowicki był kluczowym graczem reprezentacji Polski. Mimo że zaliczył w niej jedynie 14 występów, to dał się zapamiętać kibicom głównie ze spotkań w el. Euro 2008, kiedy mówiło się, że zatrzymał samego Cristiano Ronaldo. Choć zaowocowało to głośnym transferem do Crveny zvezdy Belgrad, to nie zabawił w niej dużo czasu. Tamtejsze media właśnie sobie o nim przypomniały i określiły go mianem "największego pijaka serbskiego futbolu".

Grzegorz Bronowicki po zakończeniu profesjonalnej kariery pomagał na boisku wielu klubom z niższych klas rozgrywkowych m.in. Turowi Milejów czy Błękitowi Cyców. Największe sukcesy święcił jednak w Legii Warszawa, z którą w sezonie 2005/06 zdobył mistrzostwo Polski. Miał zatem świetną okazję, by się w niej wypromować, dzięki czemu finalnie wyjechał za granicę i trafił do reprezentacji Polski.

Zobacz wideo Probierz szykuje tajną broń na Walię? "Oby nasze marzenia nie znalazły się w koszu"

Bronowicki został piłkarzem Legii w styczniu 2006 roku, kiedy wykupiono go z Górnika Łęczna. Po półtora roku warszawski klub zarobił na nim spore pieniądze, ponieważ za niespełna milion euro sprzedał go do serbskiej Crveny Zvezdy. I choć przez dwa lata rozegrał dla niej wyłącznie 20 spotkań, to tamtejsze media do dziś go pamiętają.

Serbskie media wspominają Grzegorza Bronowickiego. "Największy pijak"

Były reprezentant Polski zyskał ogromną popularność po kultowym spotkaniu naszej kadry z Portugalią w el. Euro 2008. Wygraliśmy wówczas 2:1 po dublecie Ebiego Smolarka, natomiast Bronowicki kapitalnie wyłączył z gry samego Cristiano Ronaldo.

"Największy pijak serbskiego futbolu wkładał Cristiano Ronaldo do kieszeni" - tak zatytułował niedzielny artykuł portal Kurir.rs. Gdy przychodził do Crveny, przedstawiciele klubu byli nim dosłownie zachwyceni. Bardzo szybko zorientowali się, że jego przybycie to był jednak duży błąd, ponieważ miał on problemy alkoholowe.

"Przeżył załamanie emocjonalne, kiedy w Krusevacu trener Janković powiedział mu, że rozpocznie mecz z Napredkiem na ławce rezerwowych" - czytamy. "Bronowicki postanowił zatem opuścić hotel i udać się do pobliskiego pubu. Klubowi koledzy znaleźli go przy stole, a piłkarz miał wówczas w jednej ręce piwo, a w drugiej burgera" - napisano. 

Rozstanie z Crveną było "bardzo bolesne". Nie dość, że obrońca borykał się z kontuzją kolana, która wykluczyła go m.in. z wyjazdu na Euro 2008, to klub zalegał mu duże pieniądze. Mimo że odszedł z niego w 2009 roku, to 840 tys. euro otrzymał dopiero sześć lat później. Władze Crveny nie chciały mu w ogóle ich wypłacić, gdyż uważały, że jeśli jest kontuzjowany, to nie zasługuje na pensję.

Po zakończeniu gry dla Błękitu Cyców Bronowicki rozpoczął w styczniu pracę trenera. 43-latek został asystentem trenera drugiej drużyny Górnika Łęczna oraz ekipy do lat siedemnastu. "Nie ulega wątpliwości, że do dziś od czasu do czasu potrząsa brandy oraz piwem" - podsumowano.

Podczas kariery piłkarskiej Bronowicki zanotował najwięcej występów dla właśnie Górnika (67), następnie Legii (34), a potem Crveny oraz Motoru Lublin (20). W narodowych barwach rozegrał 14 spotkań. Ostatnie w zremisowanym 1:1 meczu towarzyskim z Mołdawią. Miało ono miejsce 26 maja 2008 roku. 

Masz problem z uzależnieniem?

Jeśli borykasz się z uzależnieniem lub chcesz dowiedzieć się, jak możesz pomóc osobie bliskiej, możesz skontaktować się ze specjalistami, którzy dyżurują pod tymi numerami:

Ogólnopolski Telefon Zaufania uzależnienia (codziennie w godzinach 16-21): 800-199-990

Telefon Zaufania uzależnienia behawioralne (codziennie w godzinach 17-22): 800-889-880

Pomarańczowa linia dla rodziców dzieci pijących alkohol (od poniedziałku do piątku w godzinach 14-20): 801-140-068

Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia (całą dobę): 800-120-002

Więcej informacji znajdziesz na stronach Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

Więcej o: