[go: up one dir, main page]

Trenerski geniusz wybrał nowy klub. Zaskoczy wszystkich!

Robert De Zerbi odchodzi z Brighton - taka informacja od dłuższego czasu przejawiała się w zagranicznych mediach. Choć brakowało oficjalnego potwierdzenia, to wszystko wskazywało na to, że przeniesie się do Bayernu Monachium. Tak się jednak nie stało, natomiast dziennikarz Fabrizio Romano przekazał w czwartek, że szkoleniowiec lada moment może trafić do... Francji.

Po odejściu z Brighton Grahama Pottera mało kto wierzył, że zespół utrzyma się na najwyższym poziomie w Anglii. Do klubu przybył przecież szerzej nieznany, były trener Szachtara Donieck Roberto De Zerbi, który prowadził wcześniej m.in. Sassuolo czy Benevento. Błyskawicznie prowadzona przez niego ekipa stała się jednak tworem, który z uwagą śledził nawet sam Pep Guardiola. Niespełna dwa lata później projekt dobiega końca.

Zobacz wideo Kibice ściągali buty, żeby Lewy im podpisał

Roberto De Zerbi zmieni klub. Niespodziewany kierunek

Od dłuższego czasu spekulowano, że Włoch trafi do Bayernu Monachium. Łączono go też z innymi gigantami, m.in. FC Barceloną. Finalnie w Bawarii postawiono na Vincenta Kompany'ego, a nowym szkoleniowcem FC Barcelony został Hansi Flick. Dlatego De Zerbi, choć jeszcze niedawno był jednym z najgorętszych nazwisk na rynku, miał coraz mniej opcji.

Teraz pojawiły się nowe informacje. Dziennikarz Fabrizio Romano zdradził, że Włoch zamierza obrać dość niespodziewany kierunek i podpisać trzyletni kontrakt z... Olympique Marsylia. Mało tego, francuski klub nie będzie musiał zapłacić za włoskiego szkoleniowca tyle, ile wynosi jego klauzula, czyli 15 mln euro. Jak się okazało, wynegocjowano znaczną obniżkę i zmieni on drużynę za "zaledwie" sześć milionów euro. Dziennikarz Mohamed Bouhafsi dodał, że OM wcześniej negocjowało umowę z Sergio Conceicao, ale rozmowy trwały zbyt długo. Władze klubu wierzą, że De Zerbi zostanie oficjalnie nowym trenerem OM w przeciągu 48 godzin.

Santi Aouna przekazał za to, że jakiś czas temu De Zerbi odrzucił ofertę Manchesteru United, gdyż oczekiwał ok. 10 milionów euro pensji rocznie. Prezydent OM Pablo Longoria oraz doradca klubu Mehdi Benatia przekonali jednak trenera, by ten zszedł nieco z tej kwoty, a ten niespodziewanie się zgodził.

Ubiegły sezon dla legendarnego francuskiego zespołu był kompletnie nieudany. Ostatecznie zakończył go na ósmym miejscu w tabeli z dorobkiem 50 pkt i tym samym nie zagra nawet w europejskich pucharach. Na dodatek bardzo szybko odpadł z rywalizacji w krajowym pucharze, gdyż już w IV rundzie został wyeliminowany przez Stade Rennais. Wszyscy kibice mają zatem nadzieję, że dziewięciokrotny mistrz Francji, który 10 razy zdobył też krajowy puchar, a ponadto Ligę Mistrzów (1993), wróci niebawem na szczyt, a pomóc ma w tym właśnie De Zerbi.

Niewątpliwie przed nim trudne wyzwanie, biorąc pod uwagę fakt, że w ubiegłym sezonie zespół prowadziło aż czterech trenerów (Jean-Louis Gasset, Gennaro Gattuso, Jacques Abardonado, Marcelino) i nie byli w stanie osiągnąć sukcesu. Największą gwiazdą drużyny jest Pierre-Emerick Aubameyang, który zakończył rozgrywki ligowe na czwartej lokacie w klasyfikacji strzelców, a zdobył w nich 17 bramek.

Więcej o: