Fabregas pracuje w Como od listopada 2023 roku. Najpierw jako trener tymczasowy, a później już na stałe. Dla Hiszpana to pierwsza samodzielna praca w roli trenera w seniorskim futbolu, ale przyznać trzeba, że debiut ma znakomity. Były pomocnik Arsenalu i Barcelony ze średniaka Serie B zrobił zespół, który awansował do Serie A z drugiego miejsca (za Parmą). Zakończył tym samym 21-letni niebyt klubu z Lombardii na najwyższym poziomie rozgrywkowym.
Teraz Como szykuje się do gry w Serie A i nie zamierza jedynie potulnie walczyć o utrzymanie. Ich transfery to najlepszy dowód. Beniaminek już wykupił z Lecce skrzydłowego Gabriela Strefezzę (5 milionów euro) i sprowadził napastnika Romy Andreę Belottiego (4,5 mln euro) oraz pomocnika Cagliari Alberto Dossenę (8 mln euro). To absolutnie nie koniec, bo Como planuje kolejne ruchy, a co więcej z jeszcze większym rozmachem.
Jak informuje Fabrizio Romano, Włosi są już praktycznie dogadani z trzema bardzo znanymi zawodnikami. Pierwszym z nich jest lewy obrońca Alberto Moreno, który rozstał się niedawno z Villarrealem, a na koncie ma m.in. ponad 140 występów w barwach Liverpoolu. Kolejny na ich liście jest Pepe Reina. Czołowy hiszpański bramkarz ostatnich lat, 36-krotny reprezentant kraju skończy w sierpniu 42 lata, ale wiek nie jest dla niego szczególnie istotny. Jeszcze w zeszłym sezonie zanotował 12 występów w Villarrealu, będąc ich podstawowym bramkarzem w Lidze Europy, gdzie dotarli do 1/8 finału.
Doświadczony golkiper ma być już dogadany z Como w sprawie kontraktu na rok. Natomiast w przyszłym tygodniu beniaminek Serie A ma dopiąć zdecydowanie najgłośniejszy z transferów, czyli sprowadzenie samego Raphaela Varane'a. Francuz w poprzednim sezonie był ważną postacią środka obrony Manchesteru United, gdy tylko był zdrów (32 mecze). Como namawia go na transfer od wielu tygodni i wedle Fabrizio Romano w końcu dopięli swego. Beniaminkowie Serie A rzadko kiedy odgrywają ważniejszą rolę w lidze, najczęściej walczą o utrzymanie (nierzadko nieskutecznie). Ale klub z Lombardii pokazuje na rynku transferowym, że będzie miał ochotę zmienić ten stan rzeczy.