Włoski Związek Piłki Nożnej nie zezwala na grę z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem. A właśnie z tym urządzeniem w klatce piersiowej do grania w piłkę wraca Christian Eriksen. Duńczyk nie ma więc czego szukać w Serie A, dlatego jak donoszą włoskie media, piłkarz i Inter Mediolan zdecydowali o rozstaniu się w zgodzie.
To dla Eriksena nowy etap kariery piłkarskiej. Po 173 dniach od zawału w meczu Dania - Finlandia na Euro 2020, na boisku treningowym duńskiego Odense, tuż po ósmej, Eriksen pierwszy raz trenował z piłką. Truchtał, mijał pachołki i oddawał strzały. Zdjęć i filmów nie ma, bo razem z trenerem uciekł na ostatnie boisko kompleksu treningowego.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
We Włoszech i tak nie zagra, a do końca jego kontraktu jeszcze ponad sześć miesięcy. W tym czasie Eriksen może spokojnie odbudowywać swoją siłę, aby zagrać jeszcze na innych boiskach. Gdzie zatem mógłby trafić? Media nie wykluczają powrotu Eriksena do Holandii, gdzie występował w przeszłości lub Danii. W Ajaksie Amsterdam z kardiowerterem-defibrylatorem od wielu lat gra Daley Blind, dlatego i z Eriksenem mogłoby być podobnie. Gdyby zdecydował się na Danię, to oczy padają na Odense, czyli klub, w którym pomocnik stawiał pierwsze piłkarskie kroki.
Christian Eriksen grając z defibrylatorem może jeszcze rozważać Belgię i Anglię, gdzie jest to prawnie dozwolone. Nie wiadomo jednak, na jaki kierunek finalnie się zdecyduje. Duńczyk trafił do Interu Mediolan w styczniu 2020 roku. Formalnie jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Pomocnik wygrał Serie A w sezonie 2020/21, w sumie rozegrał w klubie 60 meczów, strzelił osiem goli i zanotował trzy asysty.