[go: up one dir, main page]

Niebywałe sceny w meczu LaLiga! Gwiazdor nie mógł się opanować. Furia [WIDEO]

System VAR napsuł krwi już niejednemu piłkarzowi. Technologia, dzięki której uniknęliśmy wielu pomyłek sędziowskich, sama w sobie nie jest niczemu winna, ale w końcu ktoś postanowił się na niej zemścić. Po tym, jak sędzia po analizie VAR odwołał rzut karny dla Celty Vigo, jej największa gwiazda Iago Aspas wylał swoją frustrację na... monitorze do pokazywania powtórek.

Celta Vigo w sobotni wieczór była o krok od pokonania FC Sevilli, ale na drodze do zwycięstwa stanął jej... system VAR. W ostatnich minutach meczu sędzia podyktował dla niej rzut karny, by po chwili go anulować. Sytuacja tak rozwścieczyła kapitana Celty Iago Aspasa, że ten postanowił wyrównać rachunki z monitorem.

Zobacz wideo Mateusz Poręba po porażce z BOGDANKĄ LUK Lublin: To jest dla nas wszystko nowe

Z nieba do piekła. Celta Vigo straciła szansę na zwycięstwo. Wszystko przez VAR

Po pierwszej połowie piłkarze z Galicji prowadzili 1:0. Podanie Asapasa na bramkę zamienił Carl Starfelt. W drugiej części gry gospodarze już sobie tak dobrze nie radzili, a w dodatku od 65. minuty musieli radzić sobie w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę otrzymał Renato Tapia i zszedł z murawy. Sevilla wykorzystała osłabienie rywala i sześć minut przed końcem podstawowego czasu wyrównała. Gola na 1:1 strzelił Youssef En Nesyri. Wynik mógł się jeszcze odwrócić w ósmej minucie doliczonego czasu, ale wtedy do gry wkroczył VAR.

Sędzia Alejandro Hernandez Hernandez dopatrzył się faulu w polu karnym Jesusa Navasa na rezerwowym Anastosiosie Douvakisie i podyktował rzut karny. Dostał jednak sygnał od kolegów odpowiedzialnych za system VAR i ponownie obejrzał sytuację na monitorze. Po chwili karnego odwołał. Tym sposobem remis 1:1 się utrzymał, a gracze Celty nie kryli tym faktem oburzenia.

Iago Aspas zemścił się na... monitorze. Może mieć problemy

Lider tej ekipy Iago Aspas, który od 69. minucie oglądał rywalizację z perspektywy ławki rezerwowych, tak bardzo się wściekł, że podszedł do monitora VAR i powalił go na ziemię. Wszystko przy aplauzie miejscowej publiczności. Nagranie szybko obiegło media społecznościowe.

Arbiter nie odnotował tego zachowania w protokole, ale nie oznacza to, że Aspas uniknie kary. Jak donoszą hiszpańskie media hiszpańska federacja RFEF zamierza ukarać go za uszkodzenie mienia. Frustrację Aspasa w pewnym sensie tłumaczy pozycja Celty w ligowej tabeli. Klub wciąż tkwi w strefie spadkowej. Z zaledwie siedmioma punktami zajmuje 18. miejsce. Sevilla jest 14. Prowadzenie po sobotnich meczach objęła za to Girona, wyprzedzając Real Madryt.

Więcej o: