[go: up one dir, main page]

Piłkarz Villarrealu ujawnił, że ma polskie korzenie. "Kiedyś to było Fojt"

Obrońca Villarealu Juan Foyth ma polskie korzenie. 23-latek ujawnił to ostatnio w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Pais". Wspomniał w nim także o Robercie Lewandowskim. Nie ma jednak niestety możliwości, aby zagrał w reprezentacji Polski.

Juan Foyth trafił do Villarealu w październiku 2020 roku. Wcześniej występował natomiast w Tottenhamie, gdzie przeniósł się z argentyńskiego Estudiantes, którego jest wychowankiem. Od samego początku swojego pobytu w Hiszpanii 23-latek wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny prowadzonej przez Unaia Emery'ego i stał się jednym z głównych autorów sukcesu, jakim był triumf w Lidze Europy

Zobacz wideo Paulo Sousa tęskni za reprezentantem Polski. "Nie stać nas" [SEKCJA PIŁKARSKA #92]

Piłkarz Villarealu ma polskie korzenie. "Moje nazwisko jest polskie"

Okazuje się, że Juan Foyth jest kolejnym zawodnikiem ze europejskiego topu, który ma polskie korzenie. Ujawnił to niedawno w wywiadzie udzielonym hiszpańskiemu dziennikowi "El Pais". - Moje nazwisko jest polskie. Kiedyś było to Fojt, ale kiedy moi dziadkowie przybyli do Argentyny, zmieniono wszystko w argentyńskim Urzędzie Stanu Cywilnego - przyznał 23-latek. 

Obrońca Villarealu wspomniał także o Robercie Lewandowskim. Foyth wymienił napastnika Bayernu w gronie najlepszych piłkarzy, przeciwko którym grał. - Grałem z Lewandowskim, Messim i Ronaldo w okresie przygotowawczym, kiedy był jeszcze w Juventusie. Każdy zawodnik grający przeciwko niemu musi być w 100 procentach skoncentrowany, aby być odpowiednio agresywnym i starać się wygrywać pojedyncze pojedynki, bo jest ich wiele - powiedział 23-latek. 

Niestety pomimo polskich korzeni nie ma szans, aby Juan Foyth zagrał w reprezentacji Polski. Wszystko przez to, że obrońca ma już za sobą 13 występów w barwach reprezentacji Argentyny. Zadebiutował w niej 17 listopada 2018 roku w wygranym 2:0 meczu towarzyskim z Meksykiem. W ostatnim czasie nie był jednak powoływany przez selekcjonera Lionela Scaloniego. Opuścił także wygrane przez Argentyńczyków Copa America. 

Więcej o: