71 mln funtów - tyle latem 2018 r. płaciła Chelsea za Kepę Arrizabalagę. Hiszpan, który trafił na Stamford Bridge z Athleticu Bilbao, został najdroższym bramkarzem w historii. Jego kariera w Chelsea nie potoczyła się jednak tak, jak zakładano.
Kepa od początku był krytykowany za kiepską grę. W lutym 2019 r. Hiszpan podpadł trenerowi - Maurizio Sarriemu - w trakcie finału pucharu ligi. Włoch chciał zdjąć Kepę z boiska tuż przed końcem dogrywki i wprowadzić na rzuty karne Willy'ego Caballero.
Mimo że rezerwowy bramkarz był gotowy do zmiany i przy linii bocznej czekał, aż Kepa zejdzie z boiska, tak się nie stało. Hiszpan sprzeciwił się decyzji szkoleniowca, bronił w serii rzutów karnych, gdzie odbił tylko jeden strzał, a Chelsea przegrała z Manchesterem City 3:4.
Latem 2020 r. do Chelsea trafił Edouard Mendy i to z nim w bramce Chelsea wygrała Ligę Mistrzów. Po odejściu Senegalczyka do klubu trafił Robert Sanchez, który w poprzednim sezonie bronił wymiennie z Djordje Petroviciem. Tego lata londyńczycy sprowadzili jeszcze Filipa Jorgensensa z Villarrealu.
Kepa zawodnikiem Bournemouth
Dla Kepy zabrakło w Chelsea miejsca. Już poprzedni sezon Hiszpan spędził na wypożyczeniu w Realu Madryt, ale i tam nie został numerem jeden. Kepie nie udało się to, mimo że przez większość sezonu kontuzjowany był Thibaut Courtois. Hiszpan przegrał też jednak rywalizację z Andrijem Łuninem.
Tego lata było pewne, że Kepa będzie musiał odejść z Chelsea. To ostatecznie mu się udało, ale tylko na wypożyczenie. 30-latek został wypożyczony na rok do Bournemouth, czyli 12. drużyny poprzedniego sezonu Premier League.
Jednocześnie bramkarz przedłużył o rok kontrakt z Chelsea. Dotychczasowa umowa wygasała latem przyszłego roku, więc Kepa mógłby odejść z klubu za darmo. Tego Chelsea chciała uniknąć, licząc na to, że odzyska jeszcze choć część zapłaconej za zawodnika fortuny.
W poprzednim sezonie Kepa rozegrał 20 meczów, w których zachował dziewięć czystych kont. W barwach Chelsea Hiszpan zagrał 163 razy, zachował 59 czystych kont.
