Jeszcze nie tak dawno Krystian Bielik był uważany za nadzieję reprezentacji Polski i za kadencji Czesława Michniewicza występował w barażu ze Szwecją o mistrzostwa świata w Katarze oraz na samym mundialu. Teraz z kolei ma za sobą wyjątkowo nieudany sezon. Grając w podstawowym składzie Birmingham City (36 występów) nie zdołał uchronić "The Blues" przed spadkiem z Championship do League One (trzeci poziom rozgrywkowy w Anglii).
Wydawało się, że piłkarz z uznaną marką na zapleczu Premier League będzie szukał transferu, by co najmniej wrócić na ten szczebel rozgrywkowy. Tak się jednak nie stało. W piątek Birmingham City poinformowało o pozostaniu Krystiana Bielika w drużynie i przedłużeniu przez niego kontraktu z klubem aż do 2027 roku.
- Po rozmowie z trenerem podjąłem decyzję, że zostaję w Birmingham City. Zrobię wszystko, aby klub wrócił z powrotem do Championship - tam, gdzie jego miejsce - stwierdził Krystian Bielik w rozmowie z mediami klubowymi.
Krystian Bielik, były piłkarz Arsenalu, Charltonu czy Derby County, w Birmingham City występuje od dwóch lat. Przez te dwa sezony rozegrał w barwach "The Blues" 76 meczów we wszystkich rozgrywkach, w tym 71 w Championship, w których strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę.
Co ciekawe, Bielik ma za sobą także półroczne wypożyczenie do tego klubu w sezonie 2016/17, gdy dziesięciokrotnie wystąpił na boiskach Championship. Jego pozostanie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii najpewniej zamyka mu drzwi do reprezentacji Polski.