[go: up one dir, main page]

Rewolucyjny plan Manchesteru! To byłby gigantyczny przełom

Manchester United w ostatnich latach próbuje wrócić na szczyt angielskiego futbolu. Niestety dla fanów "Czerwonych Diabłów" z mizernym skutkiem. Wiele osób uważa, że spora w tym zasługa właścicieli klubu - rodziny Glazerów. Krytyki wobec nich nie szczędził między innymi Cristiano Ronaldo. Amerykanie wpadli właśnie na kolejny pomysł, jak zarobić na drużynie. Zakłada on wykorzystanie najnowszych technologii.

Powiedzieć, że kibice Manchesteru United nie lubią rodziny Glazerów... to nic nie powiedzieć. Relacje na linii amerykańska rodzina milionerów - fani "Czerwonych Diabłów" od początku są napięte. Kiedy w 2003 roku nieżyjący już Malcolm Glazer przejmował udziały w klubie, większość kapitału pochodziła z... pożyczek zabezpieczonych aktywami klubu. Zresztą merkantylne podejście Glazerów od zawsze denerwowało kibiców.

Zobacz wideo Szpakowski o zmianach w TVP: Lepszego znawcy nie ma

Właściciele Manchesteru United wpadli na szalony pomysł. Byle zarobić

Dowodem tego były liczne protesty organizowane w Manchesterze, których hasłem przewodnim było jasne, krótkie, treściwe, dosadne i niewymagające tłumaczenia #GlazersOUT. W 2021 roku doszło nawet do sytuacji, że w związku z zachowaniem kibiców przełożono mecz ligowy z Liverpoolem.

Spora część fanów odetchnęła z ulgą, gdy w wigilię Bożego Narodzenia 2023 poinformowano o porozumieniu z Jimem Ratcliffe'm. Glazerowie, którym zarzucono brak zainteresowania klubem, a jedynie wypłacanie sobie dywidend, zdecydowali się sprzedać część udziałów. Ratcliffe ma odpowiadać za rozwój sportowy klubu

Większościowymi udziałowcami nadal są jednak Glazerowie, którzy według doniesień portalu  express.co.uk planują kolejne działania mające na celu zarobienie jak największych pieniędzy na Manchesterze United. Wpadli na pomysł, aby piłkarze podczas meczów... nosili kamery. Dzięki temu kibice mogliby oglądać spotkania z perspektywy swojego ulubionego piłkarza. Oczywiście nie za darmo. 

Działacze United są przekonani, że miliony kibiców United na świecie byliby zainteresowani takim rozwiązaniem. "Wielki pomysł, a może i wielkie nadzieje, jakie mają Glazerowie, były inicjowane przez Eda Woodwarda, byłego dyrektora Manchesteru United. To pojawienie się rozszerzonej rzeczywistości" - przekazało ESPN.

Manchesteru United zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli Premier League. Kolejny mecz rozegra już 11 lutego z Aston Villą.

Więcej o: