W tym sezonie City broni tytułu. Na zdobycie drugiego z rzędu mistrzostwa ma jednak coraz mniejsze szanse. Do prowadzącego w tabeli United jego zespół traci obecnie aż dwanaście punktów. Na Manciniego spada coraz większa fala krytyki. Głównie przez to, że angielski klub w fatalnym stylu odpadł z Ligi Mistrzów. Według byłego zawodnika City Danny'ego Millsa dni Manciniego w klubie są policzone.
Włoski trener nie traci jednak charakterystycznej dla siebie pewności siebie. - Biorąc pod uwagę ostatnie piętnaście miesięcy mojej pracy, uważam, że jestem najlepszym menedżerem w Anglii. Wygrałem Premier League, Puchar Anglii, zdobyłem też Tarczę Wspólnoty. Trudno polemizować, takie są fakty - powiedział szkoleniowiec.
Mancini pracuje w Manchesterze od grudnia 2009 roku. Na stanowisku zastąpił Walijczyka Marka Hughesa. - Przez ostatnie pół roku media pisały o tym, że zastąpi mnie Josep Guardiola. Teraz wiadomo, że będzie on pracował w Bayernie, a i tak wymienia się kolejne nazwiska moich następców - powiedział Mancini BBC.