Dzieje się w piątej kolejce Ligi Mistrzów. Najpierw kibice przeżyli wielkie emocje w dwóch spotkaniach, które rozpoczęły się o godz. 18.45: Galatasaray - Manchester United (3:3) oraz Sevilla - PSV (2:3).
Teraz w wieczornych spotkaniach też jest sporo emocji i ciekawych wyników. W starciu Arsenal - RC Lens (od początku meczu gra reprezentant Polski - Przemysław Frankowski) już po zaledwie 27. minutach padły aż cztery gole!
Wszystkie zdobyli piłkarze gospodarzy: Kai Havertz (w 13. minucie), Gabriel Jesus (21.), Bykayo Saka (23.) oraz po pięknej, indywidualne akcji Gabriel Martinelli (27.).
4:0 Arsenalu po zaledwie 27. minutach to najszybsze takie prowadzenie w historii występów angielskich drużyn w Lidze Mistrzów. Wydawało się, że takie prowadzenie piłkarze lidera Premier League z szóstą obecnie drużyną ligi francuskiej utrzymają do końca pierwszej połowy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Arsenal zdobył jednak piątą bramkę! Tym razem trafił do siatki Martin Odegaard!
W drugiej połowie padł tylko jeden gol. W 87. minucie z rzutu karnego trafił Jorginho i Arsenal ostatecznie wygrał aż 6:0.
Arsenal po tym zwycięstwie zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie. Ma bowiem aż dwanaście punktów w pięciu meczach, cztery więcej od wicelidera - PSV.
W ostatniej kolejce w tej grupie Arsenal zmierzy się na wyjeździe z PSV, a RC Lens podejmie Sevillę. Relacja na żywo z pozostałych meczów piątej kolejki Ligi Mistrzów tutaj.