[go: up one dir, main page]

Cyrk w słynnym klubie. "Za mocno kichnął"

Zerwane więzadła, złamania czy naderwane mięśnie w wyniku przemęczenia lub kontaktu z rywalem - to najczęstsze kontuzje wśród piłkarzy. Zdarzają się jednak bardziej kuriozalne powody urazów. Jeden z nich przydarzył się Victorowi Adeboyejo, graczowi Bolton Wanderers. Zdumiony był nawet trener jego zespołu.

Poprzedni sezon był solidny w wykonaniu ekipy Wanderers. Klub był o włos od awansu na zaplecze Premier League - zajął trzecią lokatę, a w finale play-offów uległ Oxford United. Ważną postacią w drużynie był Victor Adeboyejo. Zdobył 10 bramek i zaliczył jedną asystę. Po zakończeniu rozgrywek zgłaszały się po niego różne zespoły, m.in. z Championship czy z Turcji. Ale zawodnik nie zdecydował się na transfer. Fani liczą więc, że w tym sezonie pomoże awansować drużynie do wyższej ligi. I początek miał obiecujący - wystąpił w czterech meczach League One, strzelając gola. Nie wiadomo jednak, kiedy ponownie wyjdzie na boisko. Doznał bowiem dość nietypowej kontuzji. 

Zobacz wideo Oto prawda o sytuacji klubowej Jakuba Modera w Premier League!

Nieprawdopodobne! Victor Adeboyejo kontuzjowany, bo za mocno... kichnął

W miniony wtorek ekipa Boltonu rozegrała mecz z czwartoligowym Barrow AFC w ramach fazy grupowej English Football League Trophy. Zespół wygrał 3:2, ale musiał radził sobie bez wspomnianego Adeboyejo. Nigeryjczyk wycofał się z gry z powodu silnego bólu w klatce piersiowej i w plecach. Co go wywołało?

O szczegółach poinformował szkoleniowiec Ian Evatt. Jego słowa mogą być szokujące. - Victor zmaga się z paskudną kontuzją pleców. Wywołało ją... kichnięcie. Wierzcie mi lub nie - ujawnił trener w rozmowie z theboltonnews.co.uk. I trzeba przyznać, że to dość niecodzienny powód urazu. - Dość mocno kichnął. Jest silnym mężczyzną więc i kichnięcia ma silne - żartował Evatt. 

Jak na razie nie wiadomo, czy owe kichnięcie doprowadziło do poważnego urazu. W najbliższych godzinach zawodnik przejdzie badania. - Poczuł lekkie pęknięcie między żebrami. Wierzymy, że to jedynie problem z chrząstką lub mięśniami. Nie chcemy jednak wyrokować. Będziemy wiedzieć, jak przyjrzymy się skanowi - dodał.

Bolton Wanderers w tarapatach

Jak na razie sezon nie układa się po myśli Wanderers. Choć zespół wygrał wtorkowy mecz, to w lidze radzi sobie poniżej oczekiwań. Po czterech kolejkach ma zaledwie cztery punkty na koncie. Tym samym zajmuje dopiero 18. lokatę w tabeli. Kolejny mecz rozegra 14 września, kiedy to zmierzy się z Huddersfield Town. 

Więcej o: