[go: up one dir, main page]

Francuskie gwiazdy mówią jednym głosem po meczu z Polską. Tak nas ocenili

Reprezentacja Polski sprawiła niespodziankę w swoim ostatnim meczu na Euro 2024 i zremisowała 1:1 z Francją. Tym samym pokrzyżowała rywalom plany i sprawiła, że wicemistrzowie świata wylądowali na drugim miejscu naszej grupy. Wygrała ją bowiem sensacyjnie Austria, która pokonała 3:2 Holandię. Brak pierwszego miejsca mocno rozczarował francuskich piłkarzy. Bradley Barcola podkreślał konieczność lepszej pracy pod bramką rywala, zaś Adrien Rabiot wprost przyznał, że cel nie został osiągnięty.

Przed meczem z Francją reprezentacja Polski nie miała już szans na wyjście z grupy, ale nasi kadrowicze z pewnością chcieli pożegnać się z Euro 2024 dobrym akcentem. Starcie nie było łatwe, kilka razy ratować nas musiał Łukasz Skorupski. Bramkarz został zresztą potem wybrany najlepszym graczem meczu. Gdy Kylian Mbappe wykorzystał rzut karny i wyprowadził rywali na prowadzenie, wydawało się, że nasza kadra jako jedyna skończy turniej z zerowym dorobkiem punktowym na koncie.

Zobacz wideo Wzruszające zachowanie Lewandowskiego! Po meczu spędził chwile z rodziną

Euro 2024. Francja wypuściła pierwsze miejsce

Ostatecznie do remisu doprowadził Robert Lewandowski również z rzutu karnego, który wykonywał jednak dwa razy. I w obu przypadkach zrobił to dość oryginalnie, za co został ostro skrytykowany oraz wyśmiany w mediach społecznościowych. Efekt okazał się jednak pozytywny, a Francuzi nie potrafili już na to odpowiedzieć. Ich dość bierna postawa w końcówce mogła nieco dziwić. Grali bowiem o pierwsze miejsce w grupie i teoretycznie łatwiejszego rywala w 1/8 finału. Tę walkę ostatecznie przegrali z Austriakami, którzy ograli 3:2 Holandię.

Barcola zestresowany, Rabiot rozgoryczony

Brak wygranej z Polską oraz utrata pierwszego miejsca w grupowej tabeli rozczarowała piłkarzy "Les Bleus", których słowa cytuje "RMC Sport". Słychać to było szczególnie w wypowiedzi Adriena Rabiota. Pomocnik Juventusu nie ukrywał, że jego zespół nie zrobił wystarczająco wiele by wygrać. Nawet jeżeli miał swoje okazje. - Frustrujący wieczór. Mieliśmy wszystko w swoich nogach, ale nie zrobiliśmy dziś dostatecznie wiele. Przeciwnik grał nieźle, miał bardzo dobrego bramkarza. Męczył nas brak skuteczności. Celem było wygranie grupy, ale nie osiągnęliśmy go - podsumował Francuz.

W podobnym tonie wypowiedział się debiutant na wielkim turnieju Bradley Barcola. Powiedział, że gdy dowiedział się, że zagra od pierwszej minuty, to potem w nocy nie mógł spać. Zaś co do samego meczu, również był rozczarowany brakiem zwycięstwa. - O tym, że zagram, dowiedziałem się wczoraj. Trochę minęło, zanim zasnąłem. Wynik jest rozczarowujący, ale cieszę się z debiutu na Euro. Ja i Ousmane Dembele musimy popracować nad wydajnością - powiedział 21-letni gracz PSG.

Co do kolejnego rywala Francji na niemieckim turnieju, druga lokata w grupie D powoduje, że 1 lipca o 18:00 w Düsseldorfie w 1/8 finału zagrają z drugim zespołem z grupy E. W niej po dwóch kolejkach sytuacja jest otwarta, bowiem wszystkie cztery drużyny (Belgia, Ukraina, Słowacja, Rumunia) mają po trzy punkty. Gdyby zajęli miejsce pierwsze, zagraliby z drugą ekipą grupy F (Turcja, Czechy lub Belgia). 

Więcej o: