Ostatnia kolejka fazy grupowej zazwyczaj przynosi największe emocje. To wtedy okazuje się, kto wyjdzie z grupy, z którego miejsca i z kim zmierzy się w 1/8 finału. W grupie D tylko polska kadra grała o pietruszkę, choć zremisowała 1:1, unikając kompromitacji.
Co do naszych rywali to nie ma wątpliwości, że cała trójka w 1/8 finału zagra. Nawet trzecia w klasyfikacji Holandia, której dorobek punktowy oraz bilans bramkowy wystarczą do awansu. Z kim zatem zmierzą się przeciwnicy kadry Probierza?
Zaczynając od pierwszego miejsca, należącego sensacyjnie do Austrii, oni na konkretnego rywala poczekają do środy 26 czerwca. Wtedy to rozegrane zostaną ostatnie spotkania grupy F. Austriacy zagrają bowiem z drugim zespołem tej grupy. W tej chwili tę pozycje zajmuje Turcja z dorobkiem trzech punktów. Ale wskoczyć na nie mogą zarówno Czesi (grają z Turkami) jak i Gruzini (mierzą się z Portugalią). Portugalczycy już na sto procent zajmą pierwsze miejsce.
Jeżeli chodzi o drugą ekipę naszej grupy, czyli Francję, ich czeka w poniedziałek 1 lipca w Duesseldorfie pojedynek z drugą drużyną grupy E. W tej chwili wszyscy mają tam po trzy punkty i każdy może skończyć na każdym z miejsc. Również w środę 26 czerwca o 18 zmierzą się Słowacja z Rumunią oraz Ukraina z Belgią. Gdyby zachowany został status quo, mielibyśmy nie lada hit, bo wiceliderem grupy E na tę chwilę jest Belgia.
Co do Holendrów, którzy skończyli ostatecznie na miejscu trzecim, cztery punkty na koncie już wystarczą im do miejsca wśród czterech najlepszych ekip spośród grupowych "trójek". "Oranje" mogą trafić na Hiszpanię (triumfator grupy B) lub zwycięzców grup C albo E. Grupie C przewodzi na ten moment Anglia (4 pkt), ale mogą ją wyprzedzić Słowenia lub Dania (po 2 pkt). Wyspiarze zmierzą się we wtorek o godz. 21 w ostatnim meczu ze Słowenią, a Dania z Serbią.