Adam Buksa po bardzo udanym pobycie w Stanach Zjednoczonych wrócił w lipcu 2022 roku do Europy i podpisał kontrakt z RC Lens. Choć oczekiwania były duże, to przegrał rywalizacje w składzie, a ponadto miał duże problemy zdrowotne. Podjęto zatem decyzję o wypożyczeniu go do tureckiego Antalyasporu, gdzie odbudował się i znów zaczął wzbudzać spore zainteresowanie. Sezon zakończył przecież na szóstej pozycji w klasyfikacji strzelców Super Lig z dorobkiem 16 trafień.
Bardzo dobra forma zaowocowała tym, że selekcjoner Michał Probierz powołał go na zgrupowanie przed Euro 2024. Nie było wówczas pewne, czy 27-latek znajdzie się w ostatecznej kadrze, ale kontuzja Arkadiusza Milika potwierdziła jego wyjazd do Niemiec. Aktualnie przebywa w Hanowerze, gdzie wspólnie z pozostałymi reprezentantami przygotowuje się do spotkania z Holandią.
Mimo to trwają burzliwe rozmowy na temat jego potencjalnego transferu. Od dłuższego czasu wiadomo było, że Buksa nie zostanie w Antalyasporze, który nie ma pieniędzy, by go wykupić. Mateusz Borek zdradził niedawno, że faworytem do jego pozyskania jest Besiktas, natomiast teraz nowe informacje w sprawie przekazał Tomasz Włodarczyk. "Trabzonspor złożył ofertę" - napisał na portalu X.
Trabzonspor to siedmiokrotny mistrz Turcji, który ma w dorobku też dziewięć krajowych pucharów oraz tyle samo superpucharów. Poprzednie rozgrywki zakończył na trzecim miejscu w tabeli, które gwarantuje mu udział w kwalifikacjach do Ligi Europy. Jeśli Polak faktycznie zdecydowałby się na taki ruch, to jego konkurentami w ataku byliby: Umut Bozok, Taxiarchis Fountas czy... były piłkarz Warty Poznań Enis Destan. Nie wiadomo też co z najlepszym strzelcem ubiegłego sezonu Paulem Onuachu, którego wypożyczenie z Southampton wygasa z końcem czerwca.
Buksa jest faworytem do rozpoczęcia niedzielnego starcia z Holandią w podstawowym składzie, natomiast wciąż rywalizuje o nie z Krzysztofem Piątkiem. - Buksa wygląda na zawodnika, który lepiej utrzyma się przy piłce. Piątek natomiast sprawdzi się w kontratakach - wyjaśnił dziennikarz Krzysztof Stanowski. Kontuzjowany jest przecież Robert Lewandowski, a występ Karola Świderskiego stoi pod znakiem zapytania, dlatego nie można wykluczyć, że Probierz będzie miał do dyspozycji tylko dwóch snajperów.
Spotkanie Polska - Holandia odbędzie się w niedzielę 16 czerwca o godz. 15:00.