[go: up one dir, main page]

Były reprezentant Rosji o mały włos nie trafił na front. "Pozwolono mi wrócić"

Po ogłoszeniu przez prezydenta Rosji częściowej mobilizacji powołanie do wojska otrzymali wszyscy mężczyźni do 35. roku życia, którzy przeszli przeszkolenie wojskowe. Obowiązek ten nie ominął o dwa lata starszego Dinijara Bilaletdinowa, byłego reprezentanta Rosji i piłkarza m.in. Evertonu. Jego ojciec opowiedział o sytuacji swojego syna w rozmowie z rosyjskimi mediami.

Wojna w Ukrainie trwa nieprzerwanie od ponad siedmiu miesięcy. Rosyjska armia przez ten czas straciła mnóstwo uzbrojenia i żołnierzy, co przełożyło się na kolejne porażki na polu bitwy. W związku z tym Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację poborowych i wysłanie ich do walki na froncie.

Zobacz wideo Od lat 90. zarobki piłkarzy w Wielkiej Brytanii wzrosły 1500 proc. Jak to możliwe?

Bilaletdinow miał wstąpić do armii

Wezwania otrzymują przede wszystkim mężczyźni do 35. roku życia i nie omijają one również sportowców. Jednym z nich jest Dinijar Bilaletdinow, były piłkarz między innymi Evertonu. W rozmowie z rodzimymi mediami jego ojciec opowiedział o tym, jak duży to był szok dla syna.

- Otrzymał powołanie. Trudno mówić o emocjach, bo nie służył, mimo że odbył służbę wojskową. To było 19 lat temu. Jasne, złożył przysięgę, ale odrobił ją w sporcie. Prawo wzywa ludzi do 35. roku życia, a on ma 37 lat, więc to jakaś sprzeczność – wyjaśnił ojciec piłkarz na łamach portalu ria.ru.

Więcej treści sporotwych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Rinat Bilaletdinow zauważył również nieścisłość w kontekście faktycznej sytuacji, a powołania otrzymanego przez jego syna. - Gdyby była generalna mobilizacja, to nie byłoby pytań. Jest jednak częściowa i wszystko powinno odbyć się zgodnie z prawem - dodał.

Dinijar Bilaletdinow również odniósł się do sytuacji. - Nic mi nie jest. Poszedłem do wojskowego biura meldunkowo-zaciągowego, uaktualniłem niektóre dokumenty. Konieczna była weryfikacja danych. Nie było pytań, od razu pozwolono mi wrócić do domu - cytuje jego słowa serwis lenta.ru. Bilaletdinow niemal całą karierę spędził w Rosji, reprezentując barwy Lokomotiwu Moskwa, Spartaka Moskwa, Anży Machaczkała, Torpedo Moskwa i Rubina Kazań. W latach 2009-2012 był piłkarzem Evertonu, natomiast na koniec kariery, w latach 2017-2019 występował w litewskim FK Riteriai.

Bilaletdinow rozegrał również 46 meczów w reprezentacji Rosji. Był jej częścią między innymi podczas Euro 2008, podczas którego rosyjska kadra dotarła do półfinału (przegrana 0:3 z Hiszpanią).

Więcej o: