[go: up one dir, main page]

Pochettino może wkrótce wrócić na ławkę. Przyczynił się do tego Lewandowski

FC Barcelona Roberta Lewandowskiego łatwo rozprawiła się z Sevillą wygrywając na ich terenie 3:0. Sevilla odnotowuje najgorszy start w historii (trzy porażki i remis). Zespół, który za dwa dni zmierzy się z Manchesterem City w Lidze Mistrzów nie ma żadnych powodów do optymizmu. Z klubu coraz głośniej dochodzą sygnały o zwolnieniu trenera, Julena Lopetegui'ego, a dziennik Estadio Deportivo już wieści nazwisko jego następcy - ma nim zostać Mauricio Pochettino.

Hiszpańskie media nie zostawiają na Sevilli suchej nitki, krytykując nie tyle grę drużyny ile przygotowanie do sezonu pod kątem kadry. Latem zespół opuściło dwóch środkowych obrońców – Diego Carlos i Jules Kounde. Odeszli za łączną kwotę 81 mln euro i zasilili kolejno Aston Villę i FC Barcelonę. Ten drugi w drużynę Barcelony wkomponował się kapitalnie, dając asystę Robertowi Lewandowskiemu przy trafieniu na 0:2. Ta bramka doszczętnie zgasiła entuzjazm fanów zasiadających na trybunach w Andaluzji. Środek obrony w drużynie tworzą piłkarze, którzy przybyli do klubu w tym oknie – Tanguy Nianzou i Marcao. Na nich również spadła gigantyczna fala krytyki.

Zobacz wideo

"Wzmocnienia do klubu przybyły zbyt późno i nie rozwiązują problemów w defensywie" - czytamy w Estadio Deportivo. "W klubie panuje ogromna burza, ale skupia się zasadniczo na Julenie Lopeteguim".

Przed sezonem były dwie możliwości – zmiana trenera albo rewolucja kadrowa

Media na półwyspie Iberyjskim gorzko wypominają chybione ruchy transferowe wbijając szpilki dyrektorowi sportowemu klubu, Monchiemu. 53-latek ma ogromną renomę i jest fachowcem w pozyskiwaniu utalentowanych piłkarzy i sprzedaży ich kilka lat później za krocie.

Do byłego klubu Grzegorza Krychowiaka przybyli po wygaśnięciu swoich umów Adnan Januzaj i Isco. Mieli stanowić o sile ofensywy drużyny z Andaluzji, a na ten moment są wielkim rozczarowaniem. Obok nich do drużyny wypożyczono Alexa Tellesa i Kaspera Dolberga.

"Zdecydowano się na kwestie ekonomiczne, a nie sportowe" – piszą dziennikarze Estadio Deportivo. "Zgodzono się na rewolucję, odmłodzono kadrę, sprzedano kluczowych piłkarzy, ale trudno mówić o wzmocnieniach. Do klubu przyszli Januzaj i Isco. W efekcie? Punkt na dwanaście możliwych. Rewolucja? Nie takiej się spodziewano".

Media są bezlitosne. "Zwolnienie Lopetegui'ego teraz jest tańsze"

Posada szkoleniowca, który pracuje w klubie od lipca 2019 r. wisi na włosku, a media podkreślają zapis w kontrakcie trenera – jego zwolnienie przed sezonem kosztowałoby Sevillę około 13 mln euro. W tej chwili koszt wypłacenia odprawy byłby niższy. Jako następcę Lopeteguiego gazeta wskazuje byłego trenera Tottenhamu i PSG, Mauricio Pochettino. 50-latek odkąd przestał pełnić rolę trenera w Paryżu, pozostaje bez pracy.

Zmianę szkoleniowca z pewnością nie ułatwia intensywny kalendarz gier. Przed Sevillą mecze co trzy dni. Kolejny mecz to starcie u siebie z Manchesterem City, które może być ostatnim, w którym na ławce zasiądzie Julen Lopetegui.

Więcej o: