- Na pewno postać trenera Jakuba Bednaruka miała wpływ na mój wybór. Kontaktował się ze mną, abym dołączył do klubu. Bydgoszcz jest znaną marką, dlatego długo się nie zastanawiałem i kolejny sezon rozegram w Łuczniczce - mówi nowy środkowy klubu, Michał Szalacha. Siatkarz związał się z drużyną dwuletnim kontraktem.
W minionym sezonie Szalacha doznał kontuzji, jednak sukcesywnie prowadzona rehabilitacja przynosi efekty. - Jestem w trakcie rehabilitacji. Do końca wakacji mam być zdrowy i przygotowany do sezonu. Robię wszystko, żeby jak najszybciej powrócić do pełni formy. Rozmawiałem z trenerem Bednarukiem, klubem i są oni na bieżąco z moją sytuacją. Wszystko zmierza w dobrym kierunku - komentuje środkowy.
W latach 2013-2014 Szalacha związany był z Asseco Resovią Rzeszów. Później przeniósł się AGH 100RK AZS Kraków, a następnie do AZS-u Częstochowa. W tym czasie zdobył brązowy i dwa srebrne medale mistrzostw Polski juniorów. Zdarzało mu się grać również na pozycji atakującego - w czasie rozgrywek młodzieżowych oraz w obliczu trudnej sytuacji kadrowej częstochowian.
Szalacha jest drugim zawodnikiem, który oficjalnie dołączył do Łuczniczki Bydgoszcz. Wcześniej zrobił to Edgardo Goas. Klub opuścił natomiast sztab trenerski (Marian Kardas, Dragan Mihailović - pierwszym trenerem został Jakub Bednaruk) oraz niektórzy zawodnicy - Igor Yudin (Zenit Kazań), Jan Nowakowski (ONICO Warszawa) oraz prawdopodobnie Mateusz Czunkiewicz i Milan Katić.