- Niestety PlusLiga była dla mnie bardzo wymagająca. Przykro mi, że nie spełniłem pokładanych we mnie nadziei, ale mimo to dziękuję bardzo sztabowi trenerskiemu za szanse, które od niego otrzymałem – mówi Amerykanin, którego przyszłość klubowa nie jest znana. Przed podpisaniem kontraktu z MKS-em Będzin zawodnik związany był wyłącznie z klubami akademickimi za Oceanem.
Kyle Russell w klasyfikacji przyjmujących sezonu 2016/2017 zajął trzecie miejsce od końca – był 66. Dla MKS-u Będzin zdobył tylko 38 punktów. Część rozgrywek spędził na ataku.
Do tej pory wciąż niewiele wiadomo o składzie drużyny z Zagłębia na kolejne rozgrywki. Klub podał, że zostaną w nim Mateusz Przybyła, Marcin Waliński, Dawid Woch, Jonah Seif, Łukasz Kozub oraz Zlatan Yordanov, którzy albo przedłużyli kontrakty, albo mieli ważne umowy.
Dotychczas z zespołem pożegnali się Krzysztof Rejno (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – powrót z wypożyczenia), Nathan Roberts oraz wspomniany Kyle Russell. Tym samym jedynie rozegranie drużyny zostało skompletowane. Władze klubu wciąż nie ujawniły, kto w przyszłym sezonie będzie grał w ataku i na pozycji libero.