Po przegranym 18:25 pierwszym secie przeciwko Brazylii i rozpoczęciu kolejnego od wyniku 1:5, można było poważnie się obawiać, że to się dobrze nie skończy. Ale zespół Nikoli Grbicia już wielokrotnie pokazywał, nawet w bieżącej edycji Ligi Narodów, że nie tak łatwo ich pokonać. Mogą kiepsko zacząć, ale jeżeli uda im się wrócić na odpowiednie tory, wtedy dla rywala zaczyna się prawdziwe wyzwanie.
Nie inaczej było przeciwko Brazylii. Doskonała końcówka drugiego seta i kończący go zwycięstwem Polaków (25:23) as serwisowy Mateusza Bieńka, dały Polakom rozpęd. Rozpęd, którego Brazyliczycy nie byli już w stanie zatrzymać. Lepsza zagrywka, pewniejsze przyjęcie i coraz skuteczniejsze ataki. Progres całościowy na przestrzeni meczu. Do tego naprawdę dobre zmiany Grzegorza Łomacza oraz Bartłomieja Bołądzia. Ten drugi ponownie pokazał wysoką formę w VNL 2024 i wcale nie jest wykluczone, że to on będzie dublerem Bartosza Kurka w Paryżu, bo na pewno prezentuje się dużo lepiej od Łukasza Kaczmarka.
Jednak takie decyzje Nikola Grbić podejmie po turnieju finałowym, a ten oczywiście jeszcze się dla nas nie skończył. Teraz czas na półfinał. Naszym przeciwnikiem będą gospodarze nadchodzącego turnieju, czyli Francuzi. "Trójkolorowi" pokonali w swoim ćwierćfinale Włochów. Wrócili do gry ze stanu 1:2 w setach i 9:12 w czwartej partii. Tiebreaka też zaczęli od serii błędów i wyniku 4:0 dla rywali. Ale Francuzi pokazali, że ich również niełatwo złamać, nawet gdy sytuacja jest bardzo trudna, ostatecznie zwyciężając 3:2 (19:25, 25:20, 22:25, 25:22, 15:11). Znakomity mecz rozegrał choćby Jean Patry. Były już gracz Jastrzębskiego Węgla zdobył aż 28 punktów (25/48 w ataku).
Polska i Francja nie grały ze sobą w fazie grupowej tegorocznej edycji Ligi Narodów. Nasi rywale zakończyli ją na szóstej pozycji z bilansem 8-4 i dorobkiem 23 punktów. W drugim półfinale zmierzą się Japonia i Słowenia. Mecz Polska - Francja odbędzie się w sobotę 29 czerwca o 17:00 w Atlas Arenie w Łodzi. Transmisja z meczu na otwartym kanale Polsatu, a także na Polsacie Sport 1 oraz w Internecie na Polsat Box Go. My z kolei zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na żywo na stronie Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE