15 kwietnia 2022 roku - ta data na zawsze zapadnie w pamięć Piotra Nowakowskiego. Wówczas polski siatkarz ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej - Dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej pięknej podróży. Cieszę się, że mogłem być częścią tak świetnej rodziny jaką jest Nasza Reprezentacja. W sercu, ta Drużyna, nadal będzie zajmowała specjalne miejsce. Niestety pora się pożegnać - poinformował wtedy środkowy w mediach społecznościowych.
W trakcie 14-letniej kariery w barwach Biało-Czerwonych sięgnął po m.in. dwa złote medale mistrzostw świata oraz złoto i trzy brązy mistrzostw Europy. W najlepszych i najgorszych momentach 36-latek może liczyć na wsparcie żony, Aleksandry. Kobieta jest od niego o rok młodsza. Para poznała się w 2008 roku na nieistniejącej już stronie "Nasza Klasa". - Z ciekawości sprawdzałam sobie profile moich ulubionych sportowców, wyświetlił mi się profil Piotrka, kliknęłam, obejrzałam kilka zdjęć i wyszłam. Jakież było moje zdziwienie, gdy potem znalazłam w skrzynce wiadomość od niego - mówiła Aleksandra kilka lat temu w rozmowie z czasopismem "Prestiż".
- Zobaczyłem, że odwiedziła mnie ładna dziewczyna z Gdańska, to wysłałem jej uśmiechniętą emotkę i zapytałem: Co tam, podglądaczko? - zdradził były reprezentant Polski w siatkówce w wywiadzie dla magazynu "Prestiż". Aleksandra od razu odpisała siatkarzowi na wiadomość i tak zaczęła się ich znajomość. "Typowa znajomość internetowa z dreszczykiem na plecach" - powiedziała. Początki ich związku nie były najłatwiejsze, bo żyli na odległość. Cierpliwość i wytrwałość się opłaciła, bo ostatecznie para stanęła na ślubnym kobiercu w 2015 roku. Dwa lata później na świat przyszła ich córeczka, Oliwia.
Aleksandra pilnie strzeże swojej prywatności w sieci. Jej konto na Instagramie jest prywatne.
Od 2019 roku Nowakowski występuje w Projekcie Warszawa. Obecnie dochodzi do zdrowia po kontuzji barku, której doznał w zeszłym roku. W zeszłym tygodniu pojawił się na meczu swojej drużyny, która mierzyła się z PGE GiEK Skrą Bełchatów (3:0) i został zapytany o to, kiedy wróci do gry. - Nie wiem, czy uda się w tym sezonie (wrócić - przyp. red). Chciałbym bardzo, robię wszystko, co w mojej mocy - sumiennie i z pełnym skupieniem. Aczkolwiek, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Czekam i trochę się już denerwuję tym czekaniem, ale niestety, nie przyspieszę tego - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.