Sytuacja w grupie B siatkarskiej Ligi Mistrzów była niezwykle wyrównana. Przed ostatnią kolejką aż trzy kluby miały matematyczne szanse na awans z pierwszego miejsca. Jednym z nich był Aluron CMC Warta Zawiercie, który zagrał rewanżowe starcie z niemieckim Berlin Recycling Volleys. W pierwszym meczu górą byli gracze ze stolicy Niemiec (3:1).
W środę nie było lepiej. Niestety polski klub musiał uznać zdecydowaną wyższość niemieckiego zespołu. Gracze z Berlina pokonali zawodników Michała Winiarskiego aż 3:0 (25:22, 25:17, 25:19). Początek pierwszego seta był dość wyrównany. Najlepszym zawodnikiem początku starcia był Dawid Konarski, ale nie przełożyło się to na wygranie pierwszego, jak się okazało, najbardziej wyrównanego seta.
Sporym ciosem dla zespołu była również kontuzja Urosa Kovaceevicia, który poczuł ból w plecach przy stanie 11:14 i zastąpił go Patryk Łaba. Dwa ostatnie sety to był popis gry niemieckiego zespołu. Polacy zdecydowanie ustępowali rywalom i to zawodnicy z Berlina nie pozostawili złudzeń brązowym medalistom Plus Ligi.
To oznacza, że siatkarze Zawiercia spadli poza dwa pierwsze miejsca (10 pkt) w grupie B. Pierwszą pozycję w ich grupie zajął turecki Halkbank Ankara (13 pkt), a drugą lokatę objęli pogromcy Zawiercia Berlin Recycling Volleys (11 pkt) i dzięki byciu pierwszym w klasyfikacji trzecich miejsc również zagra w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ich rywalem będzie inny polski zespół ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wszystko dzięki wygranej Cucine Lube Civitanova z Knack Roeselare (3:2).
Tabela grupy B Ligi Mistrzów:
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Aluron CMC Warta Zawiercie zajmuje obecnie trzecie miejsce w siatkarskiej PlusLidze. Przed nimi jest Resovia oraz Jastrzębski Węgiel. Drużyna Michała Winiarskiego po 21. meczach ma 48 punktów, co oznacza, że tracą to lidera z Rzeszowa pięć punktów. Ekipa Zawiercia 28 stycznia w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z GKS-em Katowice.
Berlin Recycling Volleys - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (25:22, 25:17, 25:19)