Liga Europy

Legia Warszawa będzie miło wspominać wyjazd do Serbii na mecz z Backą Topola w Lidze Konferencji. Stołeczny zespół gładko zwyciężył 3:0, a na boisku nie miał większych trudności. Zupełnie inaczej było w przypadku polskich kiboli, którzy mimo zakazu nałożonego przez UEFA przyjechali na stadion. I gdy próbowali dostać się na trybuny, zrobiło się bardzo gorąco. "To, co stało się później, zapamiętają na długo" - pisze portal novosti.rs.

Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Nicoli Zalewskiego. Piłkarz, którego uwielbiają kibice reprezentacji Polski, w AS Romie znajduje się pod ciągłym ostrzałem. W przegranym 0:1 meczu z Interem to właśnie Zalewski popełnił błąd, przez który padła bramka. Włoskie media surowo oceniły go również po wygranej 1:0 z Dynamem Kijów w Lidze Europy. Dlatego kibiców mogły zaskoczyć słowa trenera Ivana Juricia.

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok do tej pory świetnie spisują się w Lidze Konferencji i po dwóch spotkaniach mają na koncie komplet punktów. Z czasem będą ich czekać jednak coraz trudniejsze zmagania. Czy któryś z polskich klubów ma szanse na końcowy triumf w tych rozgrywkach? Tym tematem zajęła się Opta.

Fenerbahce zremisowało 1:1 z Manchesterem United w hitowym spotkaniu fazy ligowej Ligi Europy. Jose Mourinho dostał czerwoną kartkę w trakcie spotkania i został zawieszony na kolejny mecz w tych rozgrywkach. Po zakończeniu meczu Mourinho zszokował jedną ze swoich wypowiedzi, w której mówił o swoich planach po wygaśnięciu kontraktu z Fenerbahce. - Najlepszą rzeczą, jaką mogę zrobić, to pójście do klubu, który nie gra w rozgrywkach UEFA - powiedział.

- Musimy być świadomi, z jakim klubem i projektem się spotkaliśmy, trzeba go docenić - powiedział Goncalo Feio na konferencji prasowej po wygranej Legii Warszawa 3:0 z TSC Baćka Topola. Portugalczyk chwalił rywali i jednocześnie, mimo przekonującej wygranej, wskazywał, co jego zespół mógłby poprawić.

Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa w czwartek wieczorem wygrały swoje mecze w Lidze Konferencji Europy (2:0 i 3:0). W obu spotkaniach polskie kluby były zdecydowanie lepsze od przeciwników i mogą jedynie żałować, że nie wygrały większą różnicą bramek. Legia i Jagiellonia w fazie ligowej europejskich pucharów mają obecnie komplet zwycięstw. Pod tym względem ekstraklasa bije wszystkie inne ligi.

The New Saints zostało pierwszym zespołem z Walii w historii, który wywalczył awans do fazy grupowej lub ligowej europejskich pucharów. W czwartek The New Saints wygrało pierwszy mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji. Walijczycy wygrali 2:0 z Astaną i przeszli do historii. "Historyczna noc dla The New Saints i walijskiego futbolu. TNS zapisało kolejny rozdział w tej historii" - pisze oficjalna strona walijskiej federacji.

Przemysław Tytoń po blisko 11 latach ponownie zagrał w europejskich pucharach! Polak nie jest już podstawowym bramkarzem, a jedynie rezerwowym w holenderskim Twente i chociaż ma już 37 lat, to nawet w awaryjnych sytuacjach potrafi pokazać najwyższy poziom. Tak było w czwartkowym meczu Ligi Europy, gdy jego drużyna grała w osłabieniu, a Tytoń zanotował kilka świetnych parad.

Legia Warszawa wygrała 3:0 z TSC Backa Topola w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji. To oznacza, że zespół Goncalo Feio ma komplet punktów na tym etapie rywalizacji, jest na dobrej drodze do awansu do fazy pucharowej, ale też są to dodatkowe pieniądze do klubowej kasy. Na oficjalnej stronie UEFA dowiadujemy się, ile Legia zarobiła za zwycięstwo na wyjeździe w Serbii. Łącznie w tym sezonie Legia zebrała pokaźną sumę.

Jagiellonia Białystok wygrała z Petrocubem Hincesti 2:0. W tej edycji Ligi Konferencji ma komplet zwycięstw. W tabeli jest tuż za Chelsea, czy Fiorentiną, jednak niewiele z tego ma. O swój osobisty ranking będzie bić się w meczach trudniejszych niż ten ze słabym rywalem z Mołdawii. W meczu, który przez godzinę mógł być dla kibiców irytujący.

"Bardzo mi się dziś Legia podobała. Z pomysłem, spokojem i konkretami", "Miło", "Brawo drużyna" - to tylko kilka komentarzy ekspertów po dość pewnym zwycięstwie stołecznej ekipy z Baćką Topola w 2. kolejce Ligi Konferencji Europy (3:0). Zwrócono też uwagę na niecodzienne statystyki meczu. Szczególnie jedna wartość szokuje przy tak wysokiej wygranej Legii. Okazuje się również, że drużyna z Warszawy pobiła rekord!

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok nie zatrzymują się w Lidze Konferencji. Oba kluby wygrały pierwsze mecze, a wyczyn ten powtórzyły w drugiej serii gier. To ma ogromne znaczenie dla rankingu krajowego UEFA, gdzie Polska umacnia swoją pozycję. I w jakimś stopniu udało jej się skorzystać na potknięciach sąsiadujących z nią krajów. Oto ranking UEFA po meczach Legii i Jagiellonii w Lidze Konferencji.

Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok dołożyły po kolejnej wygranej w Lidze Konferencji Europy. Obaj polscy przedstawiciele w pucharach mają komplet sześciu punktów. To przekłada się na bardzo wysokie miejsca w tabeli. Jeden z tych zespołów znajduje się nawet na podium. Oto jak wygląda pełna tabela Ligi Konferencji po dwóch kolejkach. Są powody do dumy.

Legia Warszawa w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji rywalizuje z Backą Topola. I jeszcze przed pierwszym gwizdkiem rozgrywanego w Serbii meczu na trybunach oglądaliśmy wyjątkowe obrazki. To za sprawą miejscowych fanów, wśród których nie brakuje takich o zagranicznych korzeniach. I podkreślili to poprzez wyjątkową oprawę skierowaną do Polaków. "Moje uszanowanie dla nich" - czytamy w sieci.

"Nie zrobił zbyt wiele", "ani razu nie użądlił", "wciąż za mało, aby uzdrowić relacje z fanami" - tak włoskie media podsumowały występ Nicoli Zalewskiego. Pomimo kiepskiego meczu z Interem polski wahadłowy dostał kolejną szansę od trenera. Rozegrał pełne 90 minut z Dynamem Kijów w Lidze Europy, ale nie zebrał pozytywnych recenzji. Włosi byli dla niego bardzo surowi i uznali za jednego z gorszych graczy na murawie.

"No i fajnie. Zwycięstwo odhaczone", "Jaga po raz drugi" - piszą eksperci i dziennikarze w serwisie X po zwycięstwie Jagiellonii Białystok nad Petrocubem w Lidze Konferencji. Dla mistrzów Polski była to już druga z rzędu wygrana w fazie ligowej. Tym razem o wyniku przesądził Afimico Pululu, który w ciągu trzech minut dwukrotnie trafił bramki, z czego raz piętą. I zebrał wiele zasłużonych komplementów.

Krzysztof Piątek i jego Basaksehir fatalnie rozpoczęli fazę ligową Ligi Konferencji. Co prawda trzy tygodnie temu polski napastnik strzelił gola, ale jego ekipa przegrała 1:2 z Rapidem Wiedeń. Teraz zaliczył asystę, ale nie uchronił jej przed jeszcze większą klęską. Basaksehir niespodziewanie dostał srogie baty od słoweńskiego NK Celje, które debiutuje w tych rozgrywkach.

Mecz Fenerbahce i Manchesteru United zapowiada się na jeden z hitów trzeciej kolejki fazy ligowej Ligi Europy. Jednak na długo przed pierwszym gwizdkiem doszło do starć kibiców obu zespołów - na ulicach Stambułu liczniejsi miejscowi ruszyli na Anglików. Rzekomo w tym wypadku nie poszło wyłącznie o antypatie klubowe, co ujawniono na profilu Bogaz Holiganlari, grupy ultrasów Fenerbahce. "Wyklinają nasze wartości" - czytamy.

Vikingur Reykjawik pisze nieprawdopodobną historię. Klub z liczącej niespełna 400 tys. mieszkańców Islandii w tym sezonie po raz pierwszy awansował do europejskich pucharów. W eliminacjach pokonał m.in. estońską Florę Tallinn czy albańską Egnatię. Na tym jednak się nie zatrzymuje. W czwartek sprawił kolejną sensację i odniósł historyczne zwycięstwo.

Backa Topola - to najbliższy rywal Legii Warszawa w Lidze Konferencji, który dla wielu polskich kibiców jest w zasadzie anonimowy. Nic dziwnego, serbska drużyna dopiero w ostatnich latach zaczęła liczyć się w kraju i grać w europejskich pucharach. Duża w tym zasługa Węgrów. O ich powiązaniach z klubem mówi wprost prezes Backi Topola. A poprzez tę inwestycję swoje polityczne cele realizuje Viktor Orban.