Uciekaliśmy pod las. Udało nam się wyjść z tyłu domu, bo od frontu było już wszystko zalane. Ta woda rosła w oczach. Jak uciekaliśmy to mieliśmy ją już po pas - wspomina Bożena, jedna z mieszkanek Kotliny Kłodzkiej, którą pierwszy raz spotkałem dzień przed pęknięciem tamy.
Inwestycje mające chronić mieszkańców i mienie samorządowe nie zostały rozpoczęte w najmniejszym stopniu. Pomimo, iż teren Kotliny Jeleniogórskiej zakwalifikowany w rządowym Planie został do obszarów wysokiego ryzyka wystąpienia powodzi - czytamy w zawiadomieniu do prokuratury
Zależy nam, by dzieci z województw dolnośląskiego i opolskiego mogły oderwać się od popowodziowej rzeczywistości. Organizujemy dla nich wyjątkowy wyjazd do Końskiej Akademii Kuraszków na Wzgórzach Trzebnickich. Odpoczną tam i wezmą udział w warsztatach rozwojowych w asyście koni. Zgłosiło się już czterech partnerów biznesowych - zachęcamy do wsparcia akcji!
W powodzi stracili domy i majątki. Ale łatwiej im to zaakceptować, niż prosić wolontariuszy o ciepłą zupę.
W bloku pana Stanisława w Stroniu Śląskim prąd przywrócono dopiero kilka dni temu, gazu nie ma nadal. Kiedy pytam, jak się w takim razie żyje, odpowiada, że trudniej. Trudno się gdzieś dostać, trudno zrobić zakupy, trudno nawet napić się czystej wody.
Dzięki tej inicjatywie możemy pomóc konkretnej rodzinie czy miejscu. "Wielu darczyńców jednak nie chciało wpłacać gotówki, ot tak, na dowolny cel. Chcieli dawać na konkretny cel, konkretną rodzinę i często nie gotówkę, a kupione przez siebie przedmioty" - mówią twórcy strony.
Pieniądze trafiły do Biura Rzeczy Znalezionych przy Starostwie Powiatowym w Kłodzku.
Jestem zły, jak widzę w telewizji premiera, który mówi, że to jest pomoc natychmiastowa - denerwuje się Konrad, wnuk 94-letniej Genowefy, najstarszej powodzianki z Kłodzka. Dopiero miesiąc po powodzi, po interwencji "Wyborczej" kobieta otrzymała zasiłek.
Na odtworzenie zniszczonych przez powódź wałów, zbiorników retencyjnych i innych obiektów Wody Polskie potrzebują aż 3,2 mld zł. Prezeska Joanna Kopczyńska przyznaje, że instytucja nie ma takich pieniędzy.
We wtorek, 15 października, w Mleczarni odbędzie się połączony z licytacjami koncert dla powodzian z Dolnego Śląska. Wystąpią na nim m.in. artyści z teatru Capitol oraz aktor Maciej Musiałowski, który mieszka w dotkniętym przez powódź regionie.
- Wielu tragedii można było uniknąć. Powódź obnażyła brak procedur dotyczących ewakuacji zwierząt - podkreślają działacze prozwierzęcy i apelują do premiera Donalda Tuska, aby rząd jak najszybciej zajął się lukami w przepisach.
Na terenach powodziowych trwa wielkie osuszanie budynków, a powszechnym zjawiskiem stają się wykwity kolonii grzybów. - Dziś w najgorszym położeniu są osoby przebywające w budynkach, w których nadal w piwnicy są szlam i woda - wyjaśnia mykolog, dr Krzysztof Matkowski.
W internecie pojawił się nowy sklep z produktami spożywczymi od dolnośląskich rzemieślników. Kupimy tam m.in. sery, miody, piwa, pieczywo, wyroby mięsne, przetwory owocowe i słodycze. Wśród firm są także te, które ucierpiały podczas wrześniowej powodzi na Dolnym Śląsku.
Grzyby na Dolnym Śląsku można zbierać już pod koniec lata, ale grzybowe żniwa przypadają na jesień. W tym roku, w niektórych rejonach, skomplikowała je powódź. - Grzyby to gąbki, kumulują wszystko. A woda niosła m.in. metale ciężkie - ostrzega Cecylia Uklańska-Pusz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Jeszcze dwa tygodnie temu worki z piaskiem były na wagę złota, dziś - pomimo organizowania zbiórek dla kolejnych zagrożonych regionów - leżą na chodnikach i ulicach.
Przychodził człowiek, pokazywał zdjęcie swojego domu i miejsce, w którym tego domu już nie było. Trudno takiemu człowiekowi coś powiedzieć, pocieszyć go. To chwyta to za gardło, a my też jesteśmy ludźmi i wiemy, jaka to tragedia - o swojej pracy po powodzi opowiada nam pracownik mobilnego biura ubezpieczeń PZU.
Ewakuacje dzieci, zalane budynki, grzyb na ścianach - tak wyglądają domy dziecka i mieszkania rodzin zastępczych na terenach, przez które przeszła powódź. Najgorzej jest w Kłodzku.
Nie ma co czarować, jeśli pismo jest podpisane przez adwokata, to widzimy, że jest inne podejście do takiego klienta - mówi aplikant adwokacki Patryk Janczewski, który za darmo oferuje swoją pomoc w sprawach z ubezpieczycielami. Adwokatów, którzy chcą pomagać pro bono, jest cała lista
W tym całym błocie i tym szlamie, który nas otacza, staram się szukać czegoś dobrego - mówi Ewelina Koremba, której woda zniszczyła sklep.
Gdy rzeczoznawca z PZU przyjechał ocenić szkody w domu po powodzi, powiedział: "Szkoda, że ten milion z polisy nie wystarczy, żeby to wszystko tutaj pokryć" - opowiada właścicielka domu pod Lądkiem-Zdrojem. Dostała jednak tylko 85 tys. zł. Ubezpieczyciel zapewnia, że oszacuje straty ponownie.
Ulewy na Dolnym Śląsku mogą mieć groźne skutki - piszemy 12 września w "Wyborczej". Przez kolejne dni i noce bez przerwy relacjonujemy dramatyczne wydarzenia na Śląsku, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie. Trwa szacowanie strat, ale już wiadomo, że są gigantyczne.
Gdy pojawiła się wielka woda na dolnośląskich torach zdarzały się dramatyczne momenty, ale teraz sytuacja jest opanowana. - Realizujemy wszystkie połączenia, tak jak przed powodzią. Tylko niektóre odcinki są częściowo obsługiwane autobusami - mówi Andrzej Padniewski z biura prasowego Kolei Dolnośląskich. Najwięcej pracy jest z przywróceniem ruchu pociągów w Kłodzku.
Szanowni państwo, nie róbmy sobie żartów, bardzo proszę. Komunie będą w maju - mówi Marek Bartosiewicz, jeden z wolontariuszy, który pomaga powodzianom. I pokazuje, co ludzie wysyłają "w darach".
Chcemy, by dzieci pojechały do Końskiej Akademii Kuraszków w Górach Kocich, gdzie odpoczną, spędzą czas przyjemnie i aktywnie. Takie warsztaty wzmocnią dzieci na całe życie, oczyszczą je z lęków i dadzą im poczucie sprawczości. Włączcie się w naszą akcję!
Znam osoby z Nysy, których najbliższe rodziny zostały poszkodowane przez powódź, zniszczyło im domy - mówi jeden ze studentów. Jednak Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi nie zmieniło dla nich terminu testu, który daje przyszłym lekarzom prawo wykonywania zawodu.
- Niestety zaczęły się mnożyć przypadki, kiedy ludzie z busem biorą dary i mówią, że jadą w konkretne miejsce, ale ta pomoc nie dociera - słyszymy w urzędzie miejskim w Bystrzycy Kłodzkiej. Dlatego urzędnicy chcą pomagać na podstawie zaświadczenie z OPS.
Podczas posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu rząd przyjął projekt specustawy powodziowej. - Na pomoc i odbudowę po powodzi przeznaczymy do 23 mld zł - zapowiedział premier Donald Tusk.
Fala powodziowa przeszła już przez Dolny Śląsk, ale poziom Odry w wielu miejscach jest wciąż powyżej stanu alarmowego. Wrocław organizuje "miejski depozyt piasku".
Mateusz Morawiecki kujący w lakierkach ścianę w Głuchołazach, Doda pozująca do zdjęcia w Lewinie Brzeskim, youtuber Budda udzielający wywiadu w Paczkowie, gdzie przyjechał "nie dla wywiadów".
Komunikacja po powodzi na Dolnym Śląsku w wielu rejonach jest utrudniona. Sprawdzamy, kiedy wróci do normy.
Donald Tusk zapowiedział prace nad zmianami ustawowymi, które ułatwią nam proces odbudowy. - We wtorek wieczorem postaramy się we Wrocławiu zaprezentować to, do czego przekonaliśmy różnych partnerów - zaznaczył premier.
Miasta i wsie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zmagają się z dramatycznymi skutkami powodzi. -Ludziom popłynęło wszystko: meble, pralki, ubrania - mówią wolontariusze, którzy pomagali sprzątać po powodzi. Zarówno oni, jak i policja przestrzegają przed fałszywymi zbiórkami pieniędzy.
Powódź wprawdzie ominęła Wrocław, ale sprawiła, że kilka mostów i ulic w mieście jest nieprzejezdnych. Władze miasta ostrzegają przed korkami.
Na ul. Osadników w Głogowie do kilku domów wdarła się woda, w centrum miasta koło Ostrowa Tumskiego cały czas trwa umacnianie wałów. - Ognia i wody się nie przeskoczy, to żywioł, co zrobić - przyznaje pani Anna.
Nie rezygnujcie z wyjazdów turystycznych na Dolny Śląsk - zaapelował Donald Tusk podczas niedzielnego posiedzenia przeciwpowodziowego sztabu kryzysowego. Premier zaznaczył, że odwołania rezerwacji, to "dodatkowe i niepotrzebne" straty finansowe dla tamtejszych przedsiębiorców.
Rząd zdecydował o rozszerzeniu obszaru, na którym obowiązywal będzie wprowadzony w poniedziałek stan klęski żywiołowej. Ma umożliwić dostarczenie niezbędnej i najpilniejszej pomocy oraz wsparcia mieszkańcom, pracodawcom, przedsiębiorcom i innym podmiotom z terenów objętych klęską żywiołową
Premier Donald Tusk w Głogowie zaapelował do samorządowców o przekazywanie informacji dotyczących niesprawnych wałów. - Zależy mi, żeby zbudować kalendarz zaniedbań. Ja muszę wiedzieć, dlaczego nie podejmowano działań. Musimy jako państwo sygnały, gdzie co nie gra - zapewniał szef rządu.
Starosta głogowski Michał Wnuk wezwał mieszkańców terenów zalewowych z kilku gmin do samoewakuacji. Fala powodziowa na Odrze przechodzi przez okolice Głogowa, jest o prawie dwa metry wyższa od stanu alarmowego. Odwołano niedzielny mecz Chrobry-Głogów z Wisłą-Kraków
"Wały to nie miejsce na spacery! Wczoraj Straż Miejska ostrzegała, dziś karze" - informuje oficjalny profil miasta Wrocław. Straż Miejska i Policja nałożyły już kilkadziesiąt mandatów. To kary w wysokości 500 zł. Z kolei sąd zarządzić może grzywnę nawet 5000 zł.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poprosił mieszkańców, aby oddali swoje worki z piaskiem tak, aby mogły zostać przekazane tam, gdzie fala powodziowa wciąż zagraża. Przy stadionie już zaczęła rosnąć ich góra.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.