Od lat Lech Wałęsa w swojej willi przy ul. Polanki w Gdańsku urządza huczne imieniny. Zawsze na nich spotkać można wielu polityków, choć w ostatnich latach u Wałęsów pojawiali się głównie politycy "przebrzmiali", raczej niezasiadający w parlamentarnych ławach i prawie w stu procentach prawicowi.
Jak się dowiedzieliśmy, tegoroczne imieniny, które odbędą się 18 czerwca, mają być zupełnie inne. To głównie efekt historycznego pojednania między byłym prezydentem a Aleksandrem Kwaśniewskim. Do prezydenckiej pary Wałęsa wysłał już zaproszenia.
- Bardzo się cieszymy, próbujemy dopinać terminy, bo 15 czerwca są moje imieniny - powiedziała Jolanta Kwaśniewska, przebywając kilka dni temu w Gdańsku.
Zaproszenie dostał też marszałek Senatu Longin Pastusiak z SLD, który uczestniczył w historycznym pojednaniu prezydentów w Watykanie. Pastusiak zapowiada, że będzie u Wałęsów. Lewicę ma też reprezentować Marek Borowski, lider SdPl, który również potwierdził przybycie. - Wysłaliśmy ponad 200 zaproszeń, chociaż podejrzewam, że na koniec lista gości będzie i tak dużo dłuższa - powiedział na wczoraj Jarosław Wałęsa.